Wywiady

„Waga bezpieczeństwa jest tak duża, że warto na ten temat rozmawiać” – rozmowa z Rafałem Rajkowskim

Karolina Kozieł: Czy takie konferencje jak ta, organizowana ostatnio przez Mazowiecką Wspólnotę Samorządową dotycząca bezpieczeństwa są potrzebne? Czy warto poruszać ten temat?

Rafał Rajkowski: Oczywiście, że tak. Takie konferencje zdecydowanie są potrzebne. Waga bezpieczeństwa jest tak duża, że warto na ten temat rozmawiać często i podejmować wszelakie inicjatywy. Zawsze trzeba starać się dogonić tą rzeczywistość, która nas otacza i mierzyć się z nią, by zapewniać społeczeństwu – czyli nam wszystkim – bezpieczeństwo.

Jakie zagrożenia mogą obecnie dotyczyć Mazowsza i ogólnie Polski?

Tych zagrożeń jest wiele i trudno je rozgraniczyć tylko na Mazowsze. Mogą one dotyczyć całego kraju. Jest to bardzo obszerny temat. Możemy tu mówić o zagrożeniach dotyczących np. klęsk żywiołowych tj. powodzie, pożary, susze, zagrożeniach występujących na drogach i wszelkiego rodzaju przestępczości. Bez wątpienia takim miejscem, gdzie współcześnie skupia się najwięcej zagrożeń jest cyberprzestrzeń. Dzisiaj z jednej strony ta cyberprzestrzeń daje nam poczucie i możliwość bardzo szybkiego działania w wielu płaszczyznach, czy to zawodowych czy prywatnych. Komunikujemy się z wieloma osobami dziennie, robimy przelewy, płatności. Z drugiej strony jest to źródło wielu zagrożeń. Daje szansę inwigilacji, zbierania wszelkiego rodzaju informacji o nas. Przestępcy bez problemu mogą otrzymać wszystkie potrzebne im dane. Dzisiaj jesteśmy w stanie zalogować się na Facebooku, pokazać gdzie jesteśmy w danym miejscu i czasie, a to przecież jest najlepszy sygnał dla przestępcy, że nie ma nas w domu. Nie mówiąc już o innych aspektach, takich jak przechwytywanie kont bankowych czy wykradanie danych z serwerów. Myślę, że teraz nasze służby muszą aktywnie działać w tej płaszczyźnie, monitorować cyberprzestrzeń oraz wyłapywać i przeciwdziałać tym zagrożeniom.

Obecnie głośna jest sprawa uchodźców i ich przyjmowania do krajów europejskich. Czy rzeczywiście jest to współczesne zagrożenie dotyczące Polski?

Jeśli chodzi o uchodźców to mam olbrzymi dylemat, bo z jednej strony mam świadomość, że wśród tych uchodźców mogą zdarzyć się osoby, które nie mają czystych intencji, a z drugiej strony wśród tych osób są małe dzieci i kobiety. Jestem rozdarty. Nie obawiałbym się matki z dzieckiem i kogoś, kto ma czyste intencje i chce uczciwie zarabiać na życie i normalnie funkcjonować a nie bać się, czy jakaś bomba mu spadnie na dom. To jest chyba bardziej kwestia takiego strachu czy starania się przedstawiać obraz człowieka, który z góry ma złe intencje. Ważna jest weryfikacja tych osób, sprawdzenie, czy spełniają określone kryteria do przyjęcia. Propozycje korytarzy humanitarnych przedstawione przez stronę kościelną dają taką możliwość. Poza tym, jesteśmy prawie 40 milionowym krajem i przyjęcie a dzień dzisiejszy może kilkuset uchodźców, którzy potrzebują schronienia nie powinno sprawić problemu tak dużemu Państwu jak Polska.

Jak Samorząd Województwa Mazowieckiego wspiera działania na rzecz poprawy bezpieczeństwa w naszym regionie?

Samorząd Województwa Mazowieckiego współpracuje ze służbami mundurowymi (policją, strażą pożarną, strażą miejską) na zasadzie m.in. współfinansowania zakupu potrzebnego sprzętu. Samorząd posiada magazyn środków potrzebnych w razie chociażby klęski żywiołowej, np. w przypadku powodzi – worki, piach. Prowadzone są także działania przyczyniające się do bezpośredniej poprawy bezpieczeństwa, jak np. inwestowanie w infrastrukturę drogową, polepszanie stanu dróg. Wraz ze zmianą przepisów ustawy „Prawo o ruchu drogowym”, Samorząd Województwa Mazowieckiego w porozumieniu z Wojewódzkimi Ośrodkami Ruchu Drogowego rozpoczęli w 2014 r. kampanię społeczną „Jesteś widoczny, jesteś bezpieczny”. Podczas kampanii młodzież oprócz otrzymywania elementów odblaskowych dla siebie i najbliższej rodziny, zdobywają wiedzę o zasadach udzielania pierwszej pomocy, a także dowiadują się, w jaki sposób poruszać się po drodze, aby zadbać o bezpieczeństwo swoje i pozostałych uczestników ruchu. Ponadto już od 2009 roku przed okresem wakacyjnym Samorząd Województwa Mazowieckiego wraz z Komendą Stołeczną Policji i Komendą Wojewódzką Policji zs. w Radomiu zaznaczają niebezpieczne zbiorniki wodne specjalnymi tablicami ostrzegawczymi pod nazwą „Czarny punkt wodny”. Tablicami oznakowane są te miejsca, w których do tej pory dochodziło do największej liczby utonięć czy to z racji niebezpiecznych wirów, ukształtowania dna czy też zbytniej brawury kąpiących.

Jak Pan ocenia świadomość mieszkańców Radomia w stosunku do zagrożeń, jakie występują w obecnych czasach?

Mogłoby się wydawać, że dzisiejsza społeczna świadomość o zagrożeniach jest znacznie większa. Wydaje mi się jednak, że tych niebezpieczeństw jest coraz więcej i taki codzienny pęd życiowy powoduje, że tracimy czujność w pewnych sytuacjach. Nawiązując choćby do słynnego działania przestępców metodą na wnuczka czy próby wejścia do domu osób podających się za przyjaciół rodziny, kiedy dziecko jest samo w domu. Musimy mieć tą czujność i jako społeczeństwo świadomość, że te niebezpieczeństwa czyhają. Ale generalnie rzecz biorąc w Radomiu dużo zmienia się na plus. Pamiętam czas, kiedy mieliśmy taki wewnętrzny opór, aby np. spacerować późnym wieczorem po Radomiu. Dzisiaj to zupełnie inaczej wygląda, jest m. in. system monitoringu, patrole straży miejskiej. Dzięki temu mamy świadomość, że możemy czuć się bezpiecznie.

 

Karolina Kozieł