Historia Radom i okolice Społeczeństwo Wyróżnione

Bunkier porucznika „Igły” został poświęcony

Bunkier porucznika „Igły” został poświęcony. Na uroczystości pojawiło się wiele osób.

W niedzielę, 14 kwietnia 2024 roku we wsi Podsuliszka odbyły się uroczystości związane z poświęceniem zrekonstruowanego bunkru porucznika Tadeusza Zielińskiego ps. Igła.

Wydarzenie poprzedziła Msza Święta odprawiona o godzinie 11.00 w kościele pw. MB Królowej Polski w Łączanach. Następnie, o godzinie 13.00 nastąpiło uroczyste poświęcenie zrekonstruowanego bunkra w kompleksie leśnym w Podsuliszce.

– Na uroczystość przyszli licznie mieszkańcy wsi Suliszka. Ksiądz poświęcił obiekt, a sylwetkę Tadeusza Zielińskiego przybliżył Dariusz Sońta ze Związku Piłsudczyków w Radomiu

przekazała Armia Krajowa Szydłowiec.

Przypomnijmy, że w marcu 2023 r. Związek Piłsudczyków Radom nawiązał współpracę z Fundacją PGE  w zakresie realizacji  projektu „Ocalić od zapomnienia – bunkry ostatnie ślady walki i męczeństwa Żołnierzy Niezłomnych na ziemi radomskiej”.

Dzięki wsparciu Fundacji PGE zrekonstruowano bunkier Żołnierzy Niezłomnych w lesie w okolicach miejscowości Podsuliszka. Co ciekawe, zrekonstruowany bunkier powstał w miejscu oryginalnego bunkra, który zbudowali żołnierze z grupy pod komendą Tadeusza Zielińskiego pseud. Igła w 1947 roku.

Kim był porucznik Tadeusz Zieliński ps. Igła?

Tadeusz Zieliński ps. „Igła” urodził się 27 września 1927 r. w miejscowości Gaj w gminie Skaryszew. Był synem Maksymiliana i Heleny. Najprawdopodobniej od końca 1943 r. należał do 1 komp. 72 pp Armii Krajowej, pod komendą ppor. Michała Gumińskiego ps. „Cezar”, pierwszego dowódcy oddziału Inspektoratu Radomskiego Armii Krajowej. Po wkroczeniu Armii Radzieckiej nie złożył broni i pozostał w podziemiu. W nocy z 4 na 5 sierpnia 1945 roku brał udział w rozbiciu więzienia w Kielcach. Uwolnionych zostało kilkuset więźniów, którym groziło wywiezienie w głąb Związku Sowieckiego. Po tej akcji Tadeusz Zieliński nadal pozostawał w konspiracji, ale dopiero od początku 1946 r. jego działalność zaczęła nabierać rozmachu. Największą i najgłośniejszą akcją przeprowadzoną przez podziemie antykomunistyczne na Kielecczyźnie w 1946 r., w której uczestniczył również oddział ppor. Tadeusza Zielińskiego „Igły”, była walka pod Zwoleniem (pow. kozienicki) stoczona 15 czerwca 1946 r.

W nocy z 29 na 30 czerwca 1946 r. oddział ppor. „Igły” przeprowadził trzy akcje w miejscowościach Suliszki i Dzierzkówek (w pow. radomskim) oraz w Kowalkowie (pow. iłżecki), w ramach represji wymierzonych w organizatorów referendum ludowego, którzy najaktywniej pracowali na rzecz „właściwego przebiegu i wyniku referendum”, czyli po prostu odpowiedzialni byli za fałszowanie wyników. Jednym z największych sukcesów oddziału ppor. Tadeusza Zielińskiego „Igły” okazała się zasadzka zorganizowana w okolicach Modrzejowic na trasie Iłża-Skaryszew. 18 lipca 1946 r. wpadł w nią, przejeżdżający przez województwo kieleckie w drodze na odprawę do Warszawy, ppłk Alfred Wnukowski wraz z 15-osobową obstawą. Ten 26-letni oficer Armii Czerwonej pełnił funkcję dowódcy Wojsk Bezpieczeństwa Wewnętrznego na województwo rzeszowskie.

Od listopada 1946 r. do przełomu 1947 i 1948 r. (z przerwami na ujawnienie wiosną 1947 r. i czasowe zawieszenie działalności jesienią tego roku) oddział przeprowadził kilka akcji przeciwko milicjantom, np. z posterunków w Błotnicy i Goździe oraz członkom PPR. W 1948 r. większość działań oddziału ppor. „Igły” miała już charakter obronny. Do połowy czerwca 1948 r. po kolei ginęli najbardziej doświadczeni żołnierze.

10 maja 1948 r. zginął „Żandarm”, zaś 14 czerwca 1948 r. w starciu niedaleko Skaryszewa polegli: zastępca dowódcy „Wilk” i „Wolny”, natomiast ppor. „Igła” został ranny. Po kilkudniowym ukrywaniu się, podczas którego miejscowi lekarze udzielali mu podstawowej pomocy medycznej, postanowił on rozformować oddział. Wraz z jednym z podkomendnych – Marianem Mirotą ps. „Listek” – opuścił powiat radomski, udając się pieszo w kierunku Piotrkowa Trybunalskiego. Podczas jednego z postojów „Listek” ciężko ranił śpiącego dowódcę, chcąc go najprawdopodobniej oddać w ręce UB, aby w ten sposób „zrzucić z siebie wszelkie przestępstwa” oraz „obmyć się z dotychczasowej działalności”. Następnie sam oddał się w ręce funkcjonariuszy Urzędu Bezpieczeństwa. 24 czerwca 1948 r. ciężko ranny ppor. Tadeusz Zieliński „Igła”, wierny słowom kierowanym wcześniej do swoich żołnierzy – by nie zostać ujęty żywcem – rozerwał się granatem.

Źródło: Pilsudczycy Radom / fot. Emil Wydra / Roman Fido