Prace Jacka Malczewskiego oraz jego mistrzów, kolegów ze środowiska artystycznego, a także twórców będących dla niego inspiracją, takich jak Jan Matejko, Maurycy Gottlieb czy Olga Boznańska, znalazły się na wystawie, którą od piątku można oglądać w Muzeum im. Jacka Malczewskiego w Radomiu.
„Jacek Malczewski. Konteksty” to ekspozycja składająca się z około 150 dzieł (malarstwo, grafika, rzeźba, heliograwiura) kilkudziesięciu artystów polskich i zagranicznych.
Przygotowując wystawę jej autorka Paulina Szymalak-Bugajska, poszukiwała prac, które mogły być inspiracją dla Malczewskiego. To np. dzieła artystów, z którymi malarza łączyły relacje typu mistrz-uczeń lub koleżeństwo.
Scenariusz wystawy został podzielony na rozdziały, które noszą tytuły obrazów autora „Melancholii”.
– Punktem wyjścia każdego z nich jest praca Malczewskiego, wokół której pojawiają się dzieła do niej nawiązujące, tworzące właśnie tytułowy kontekst
powiedziała Szymalak-Bugajska.
I tak na przykład olej na płótnie z 1879 r. „Za późno z pieśnią” to – według kuratorki – odwołanie w twórczości Malczewskiego do prac jego mistrza – Jana Matejki.
– Z kolei +Po żniwie+ – praca nawiązująca do wielkich strat, klęski, ofiar powstańców styczniowych – ewidentnie zainspirowana jest twórczością Artura Grottgera
podkreśliła autorka ekspozycji.
Szymalak-Bugajska zwraca też uwagę na mało znany obraz Malczewskiego „Motyle”, pokazywany w Radomiu, a wypożyczony ze zbiorów Muzeum w Łęczycy. Przedstawia on muzę artysty – Marię Balową z lutnią, a obok okno, na którego szybie przysiadły motyle. W przypadku malarstwa Malczewskiego motyle stanowią symbol duszy ulatującej z ciała, ale także metaforę sztuki i twórczości artystycznej.
Zdaniem znawczyni dorobku krakowskiego symbolisty, obraz ten nawiązuje do pracy renesansowego twórcy Dosso Dossiego zatytułowanej „Jowisz malujący motyle” (inna nazwa „Jowisz, Merkury i Cnota”). Namalowane w 1524 r. dzieło znajduje się na Zamku Królewskim na Wawelu, wcześniej przez lata było częścią kolekcji hrabiego Karola Lanckorońskiego.
– Malczewski musiał widzieć tę pracę, musiał ją bardzo dobrze znać i na pewno stała się ona inspiracją do namalowania +Motyli+”
zauważyła autorka ekspozycji.
Na wystawie w Radomiu prezentowane są także prace artystów zagranicznych m.in. Lovisa Corintha, Hansa Thomy, Maksa Klingera, Franza von Stucka, którymi również mógł inspirować się twórca z Krakowa.
Szymalak-Bugajska zastrzegła, że mimo wskazywanych źródeł inspiracji Malczewskiego, celem wystawy nie jest podważenie oryginalności jego prac czy krytyka twórczości patrona radomskiego muzeum.
– Dalej podtrzymuję tezę, że Jacek Malczewski był niezwykle oryginalnym, niesamowicie utalentowanym i pracowitym twórcą
powiedziała kuratorka.
Prace na wystawę w „Malczewskim” wypożyczono z kilkunastu muzeów w Polsce, a także od kolekcjonerów prywatnych. Ekspozycja została zorganizowana z okazji obchodzonej w 2024 r. 170 rocznicy urodzin Malczewskiego.
Honorowy patronat objęła marszałek Senatu RP Małgorzata Kidawa-Błońska, ministra kultury i dziedzictwa narodowego Hanna Wróblewska oraz marszałek woj. mazowieckiego Adam Struzik. Wystawa czynna będzie do 5 stycznia 2025 r. (PAP)
Autorka: Ilona Pecka
ilp/ aszw/