Uncategorized

Jak walczyć z COVID-19?

Tylko 17 proc. Polaków zamierza się zaszczepić na COVID-19 tak szybko jak to będzie możliwe, a 23 proc. – dopiero po jakimś czasie. 38 proc. badanych nie zamierza się szczepić w ogóle, a co piąty nie ma w tym temacie zdania – wynika z badania Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego i ARC Rynek i Opinia.

W badaniu zwrócono uwagę, że dużo bardziej sceptyczne wobec szczepień przeciwko COVID-19 są kobiety. Jedynie 11 proc. z nich zamierza zaszczepić się tak szybko, jak będzie to możliwe. 45 proc. kobiet nie zamierza szczepić się w ogóle. Wśród mężczyzn jest to odpowiednio 24 i 32 proc.

Największymi zwolennikami szybkich szczepień wśród grup wiekowych są osoby w wieku 45-65 lat (22 proc.). Najbardziej niechętni szczepieniom są respondenci w wieku 18-24 lata (45 proc. nie zamierza się szczepić).
Ankietowanym zadano również pytanie o to, co przekonałoby ich do szczepienia. Co trzecia osoba zadeklarowała, że nic (41 proc. kobiet i 27 proc. mężczyzn). 30 proc. stwierdziło, że takim czynnikiem mogłaby być pewność, że szczepionka chroni całkowicie przed zachorowaniem. Relatywnie mało istotne okazały się możliwość spotkania ze znajomymi, chodzenia bez maseczki czy bezproblemowych wyjazdów za granicę.

– Wyniki są porównywalne do tych, które prezentowaliśmy w czerwcu, mimo że sytuacja zupełnie nie jest porównywalna. Pół roku temu Polacy mogli być sceptyczni, pandemia nie zbierała takiego żniwa jak teraz, można było mieć wrażenie, że temat ucicha, przynajmniej w odczuciu społeczeństwa. Sześć miesięcy później, kiedy pandemia jest w pełnym rozkwicie, niemal każdy z nas zna kogoś, kto był chory lub kto stracił kogoś z rodziny czy przyjaciół, Polacy nadal są zdystansowani. To zadziwiające

– powiedział cytowany w badaniu dr hab. med. Wojciech Feleszko.

Lekarz zwrócił także uwagę na wyższy sceptycyzm u kobiet. Powiązał ten fakt z niesprawdzonymi plotkami nt. powodowania przez szczepionkę bezpłodności.
Najbardziej jednak Feleszkę zaskoczyła deklaracja dużej liczby badanych, że nic nie przekonałoby ich do wykonania szczepienia.

– Jest to niczym nieuzasadnione poczucie bezkarności. Wszyscy myślą, że ich ten problem nie dotyczy. Nic bardziej błędnego! Pamiętajmy, że w każdej grupie wiekowej COVID-19 powoduje poważne powikłania, również u dzieci

 – zauważył.

W jego ocenie unikanie szczepień przez osoby, które nie mają przeciwwskazań z powodu widzimisię „nie szczepię się, bo nie” jest „zwyczajnie niesolidarne i skrajnie nieodpowiedzialne.”

– Pamiętajmy, że w każdej grupie wiekowej COVID-19 powoduje poważne powikłania, również u dzieci. Ciężkie po-covidowe wielonarządowe zespoły zapalne, podczas których niektóre dzieci walczą o życie. Zmiany w naczyniach krwionośnych, które wydają się teraz niewiele znaczące. U młodych, dotychczas zdrowych osób wzrasta ryzyko udarów mózgu! Część z tych osób pozostaje kalekami do końca życia. (…) Widuję osoby, po 40-tym roku życia, które cierpią z powodu pocovidowych zaburzeń w koncentracji, czyli ztw „brain fog”, a inni na wielotygodniowe zaburzenia wydolności fizycznej i duszności. Zapewne część z nich nigdy nie wsiądzie na rower albo nie pojeździ na nartach. Przyznam, że dawno medycyna nie widziała tak wielokierunkowej i wielonarządowej wyniszczającej choroby

– komentuje Feleszko.

Badanie WUM i ARC Rynek i Opinia zrealizowano 9-16 grudnia 2020 r. metodą CAWI – ankiety online zrealizowane na epanel.pl wśród 1001 osób. Była to próba reprezentatywna pod względem płci, wieku, wielkości miejscowości zamieszkania, wykształcenia i regionu, w wieku 18-65 lat.

Źródło: https://bp.wum.edu.pl/node/1934