Nie milkną dyskusje dotyczące pociągu „Słonecznego”. Koleje mazowieckie uważają, że pociąg „Słoneczny” startujący z Radomia generowałby zbyt duże koszty.
Pod koniec kwietnia br. Koleje Mazowieckie złożyły do Urzędu Transportu Kolejowego wniosek dotyczący uruchomienia pasażerskiego połączenia komercyjnego na trasie krajowej Warszawa Zach. – Gdynia Gł. – Warszawa Zach.
Zgodnie z tym wnioskiem Koleje Mazowieckie mają w planach uruchamiać swoje wakacyjne połączenie do Gdyni przynajmniej do 1 września 2029 r. w soboty, niedziele oraz dni świąteczne.
Czemu trasa relacji nie uległa zmianie, i czemu nie może przebiegać przez Radom? Odpowiedź brzmi: bo było by to za drogie.
Wszystko dlatego, że pociągi „Słoneczny” i „Słoneczny – BIS” to tzw. połączenia komercyjne, czyli takie, które nie są objęte umową w zakresie uruchamiania regionalnych kolejowych przewozów pasażerskich na obszarze województwa mazowieckiego, zawartej z Samorządem Województwa Mazowieckiego. Dlatego też, nie są one objęte rekompensatą.
– W praktyce oznacza to, że koszty uruchomienia takich pociągów muszą pokryć wyłącznie przychody z biletów. A wydłużenie relacji przynajmniej jednego z nich do stacji Radom wiązałoby się z ogromnymi kosztami, m.in uruchomienia dodatkowych połączeń relacji Warszawa – Radom czy zatrudnienia dodatkowej kadry do obsługi takiego pociągu – mówiła w rozmowie z portalkolejowy.pl Donata Nowakowska, rzecznik prasowy Kolei Mazowieckich.
Jak dodała Donata Nowakowska, wydłużenie relacji komercyjnego połączenia „Słoneczny” lub „Słoneczny – BIS” ze stacji Radom Główny związane byłoby również z dodatkowymi kosztami i koniecznością zabrania taboru piętrowego z innych linii.
Źródło: Portalkolejowy.pl