Polityka Radom i okolice Społeczeństwo Sport

Komisja Ligi ukarała Radomiaka za transparent przeciwko Rafałowi Trzaskowskiemu

Radomiak Radom został ukarany przez Komisję Ligi grzywną w wysokości 15 tysięcy złotych. Kara ma związek z transparentem, który pojawił się na trybunach stadionu przy ul. Struga 63 podczas meczu z Lechem Poznań, rozegranego 27 kwietnia 2025 roku. Transparent, wywieszony przez kibiców Radomiaka, zawierał ostrą krytykę pod adresem Rafała Trzaskowskiego – kandydata na prezydenta Polski z ramienia Platformy Obywatelskiej. Widniał na nim napis: „Otwórz oczy, wyciągnij wnioski – zdrajca narodu Rafał Trzaskowski”.

Informację o decyzji Komisji Ligi przekazał w mediach społecznościowych Rafał Jończyk. Warto dodać, że podobne sankcje spotykają inne kluby, na których stadionach pojawiają się treści o podobnym charakterze.

Choć sytuacja ma bezpośredni związek z trwającą kampanią wyborczą, zjawisko manifestacji kibiców przeciwko Platformie Obywatelskiej nie jest nowe. Antagonizm ten sięga czasów, gdy PO sprawowała władzę w latach 2007–2015. Wówczas środowiska kibicowskie były wielokrotnie stygmatyzowane, a ich działania tłumione. Wielu kibiców do dziś pamięta tamte wydarzenia i nie ukrywa swojej niechęci wobec polityków, którzy – ich zdaniem – próbowali ograniczać wolność wypowiedzi środowisk narodowych i katolickich, z którymi się utożsamiają.

Szczególne emocje w ostatnim czasie wzbudziły również działania Rafała Trzaskowskiego jako prezydenta Warszawy, m.in. inicjatywa usuwania krzyży z urzędów. Dla wielu kibiców to symboliczne uderzenie w wartości, które stanowią fundament ich tożsamości i przekonań.

Transparenty takie jak ten z meczu Radomiaka są więc nie tylko elementem kibicowskiej oprawy, ale także formą społecznego i politycznego sprzeciwu. Niezależnie od ocen ich treści, nie ulega wątpliwości, że głos stadionów – często kontrowersyjny – pozostaje głośnym i konsekwentnym komentarzem do rzeczywistości politycznej w Polsce.

Co ciekawe, gdy informacja o karze obiegła kraj w przestrzeni medialnej, internauci nie kryli oburzenia – w komentarzach pojawiały się głosy takie jak: „Karanie za prawdę… Chore… Wolność słowa umiera. Komuna powraca. Już nie muszę pytać dziadka, jak to było w jego czasach. Dzisiaj też dostanę po łapach za krytykę i zapał… Wolność słowa…” – co jasno pokazuje, że decyzja Komisji Ligi została odebrana przez wielu Polaków jako zamach na swobodę wypowiedzi i obywatelską niezależność.

Źródło: Rafał Jończyk / x.com