W ostatnim czasie zwróciliśmy się do Urzędu Marszałkowskiego Województwa Mazowieckiego z pytaniami dotyczącymi przyszłości Lotniska Warszawa-Radom. Chcieliśmy dowiedzieć się, czy samorząd planuje jakiekolwiek wsparcie dla tego portu, jakie kryteria decydują o pomocy dla regionalnych lotnisk, czy analizowano przykłady wsparcia innych portów w Polsce oraz jakie są plany województwa wobec roli radomskiego lotniska dla mieszkańców województwa mazowieckiego i województwa świętokrzyskiego.
Odpowiedź, udzielona przez Martę Milewską, rzeczniczkę Urzędu Marszałkowskiego, jasno wskazuje, że Lotnisko Warszawa-Radom, należące do Polskich Portów Lotniczych (PPL), nie może liczyć na wsparcie finansowe ani organizacyjne ze strony naszego województwa. Powód? Ograniczenia prawne oraz brak programu wsparcia dla lotnisk.
– Samorząd województwa nie ma możliwości prawnej wspierania finansowego funkcjonowania tego portu
podkreśla Marta Milewska.

Co więcej, województwo nie prowadzi działań promocyjnych na rzecz przewoźników lotniczych i nie analizuje przykładów wsparcia innych lotnisk regionalnych, takich jak Zielona Góra, Rzeszów czy Lublin.
Mimo że Lotnisko Warszawa-Radom ma „duży potencjał rozwojowy”, województwo nie jest jego właścicielem ani udziałowcem, co ogranicza jego wpływ na strategię rozwoju. Pytania o przyszłość portu zostały odesłane do PPL, który zarządza ruchem lotniczym i decyduje o kierunkach rozwoju radomskiego lotniska.
Dla mieszkańców południowej części województwa mazowieckiego i obszaru województwa świętokrzyskiego oznacza to, że rozwój lotniska w Radomiu zależy głównie od decyzji PPL. Czy port stanie się kluczowym węzłem komunikacyjnym regionu? Na razie pozostaje więcej pytań niż odpowiedzi, a mieszkańcy czekają na konkretne działania, które pozwolą wykorzystać potencjał Lotniska Warszawa-Radom.