Mężczyzna, który obrzucił jajkami burmistrza Iłży, trafi do więzienia. Poznaliśmy wyrok wydany przez sędziego.
Pod koniec stycznia 2024 roku informowaliśmy o ataku na ówczesnego burmistrza Iłży, Przemysława Burka, przez jednego z mieszkańców.
Napastnik przed atakiem zapytał burmistrza, dlaczego pozwolił na to, żeby na Jedlance łąka jego dzieci (napastnika przyp. red.) została zatruta przez wysypisko i nawiezienie śmieci. Następnie mężczyzna rzucił w kierunku Przemysława Burka jajkiem, które rozbiło się, brudząc garnitur burmistrza.
Gdy burmistrz postanowił poinformować policje o zaistniałej sytuacji, napastnik rzucił w niego kolejnym jajkiem, które tym razem trafiło go w głowę.
Co ciekawe, napastnik całe zdarzenie nagrał, a następnie umieścił na swoim facebookowym profilu.
Sprawa trafiła do sądu. Na ławie oskarżonych zasiadł 38-letni mieszkaniec gminy Iłża. Przedstawiono mu zarzuty naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariusza publicznego w trakcie wykonywania obowiązków służbowych, znieważenia funkcjonariusza publicznego podczas wykonywania obowiązków służbowych oraz zniszczenia mienia.
Zarzuty przedstawione przez prokuraturę zostały uznane za wybryk o charakterze chuligańskim. Zgodnie z przepisami, to oznacza surowszą karę, która została ogłoszona.
Filipa P. skazano na pięć miesięcy pozbawienia wolności. Dodatkowo nakazano mu zapłatę 3 tysięcy złotych zadośćuczynienia na rzecz Przemysława Burka. Mężczyzna zapowiedział odwołanie się od wyroku. Podkreślił również, że o sprawie chce też bezpośrednio zawiadomić ministra sprawiedliwości Adama Bodnara.
Źródło: Gazeta Wyborcza