Policjanci zatrzymali dwóch mężczyzn, którzy zdecydowali się wsiąść za kierownicę pod wpływem alkoholu. Jeden z nich miał blisko 3 promile alkoholu w organizmie i obowiązujący sądowy zakaz prowadzenia pojazdów. Teraz o ich losie zadecyduje sąd.
Do pierwszego zatrzymania doszło w piątek, 11 kwietnia, w Pionkach. Funkcjonariusze zatrzymali do kontroli kierowcę volkswagena. 33-letni mężczyzna był kompletnie pijany – badanie stanu trzeźwości wykazało aż 3 promile alkoholu w organizmie. To jednak nie wszystko. Po sprawdzeniu danych kierowcy w policyjnych systemach okazało się, że nie miał on prawa prowadzić pojazdu. Obowiązywał go sądowy zakaz wydany przez Sąd Rejonowy w Kozienicach, który miał obowiązywać aż do 2027 roku.
Kolejna interwencja miała miejsce dzień później, w sobotę, 12 kwietnia, w Radomiu. Na ulicy Lubelskiej mundurowi zatrzymali 51-latka prowadzącego opla. Również i on był pod wpływem alkoholu – alkomat wykazał ponad 2 promile w jego organizmie.
Obaj mężczyźni odpowiedzą teraz przed sądem. Za samo prowadzenie pojazdu pod wpływem alkoholu grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności. W przypadku 33-latka z Pionek, który dodatkowo złamał sądowy zakaz, kara może być jeszcze surowsza – za niestosowanie się do orzeczonych środków karnych grozi bowiem do 5 lat więzienia.
Policja przypomina i apeluje – nieodpowiedzialne zachowanie na drodze może mieć tragiczne konsekwencje. Wsiadając za kierownicę, odpowiadamy nie tylko za siebie, ale również za życie i zdrowie innych uczestników ruchu. Pamiętajmy, że alkohol i kierownica to połączenie, które nie ma prawa istnieć.
Źródło: Policja Radom