Kronika kryminalna PAP Radom i okolice Społeczeństwo

Policyjne dozory za utrudnienie licytacji komorniczych

Prokuratura skierowała do sądu akt oskarżenia wobec 24-letniego kierowcy, który w lutym w pow. lipskim (Mazowieckie) wjechał autem w trzyosobową rodzinę idącą poboczem drogi. W wyniku wypadku zmarł ojciec i jego 15-letnia córka, a matka trafiła do szpitala.

Dozory policyjne zastosował prokurator wobec trzech mężczyzn podejrzanych o utrudnienie licytacji komorniczych w kilku województwach. Mężczyźni brali pieniądze od innych zainteresowanych w zamian za odstąpienie od licytacji lub za sztuczne podbijanie cen – poinformowała mazowiecka policja.

Rzeczniczka Komendy Wojewódzkiej Policji w Radomiu podinsp. Katarzyna Kucharska przekazała, że sprawcy działali w woj. mazowieckim, łódzkim, świętokrzyskim i lubelskim. Podejrzani to mieszkańcy pow. radomskiego i sochaczewskiego (Mazowieckie) w wieku 40, 41 i 59 lat.

Ich zatrzymanie było możliwe dzięki współpracy policjantów z wydziału do walki z korupcją i Prokuratury Okręgowej w Radomiu, która nadzoruje postępowanie.

Funkcjonariusze ustalili, że w woj. mazowieckim działają trzy osoby, które celowo utrudniają licytacje komornicze, najczęściej nieruchomości.

– Nie mając zamiaru nabycia przedmiotu licytacji, włączali się w przetargi i żądali od innych licytujących pieniędzy w zamian za odstąpienie od licytacji i od sztucznego podbijania ceny wywoławczej

przekazała rzeczniczka policji.

Według śledczych część uczestników licytacji, nie mając świadomości, że sprawcom zależny jedynie na uzyskaniu korzyści majątkowej, przekazywała żądane przed licytacją pieniądze, aby nabyć wystawioną na sprzedaż działkę lub mieszkanie.

– Mężczyźni zajmujący się tym przestępczym procederem osiągnęli w ten sposób kilkadziesiąt tysięcy złotych korzyści majątkowej

powiedziała policjantka.

We wtorek mundurowi weszli do ich mieszkań w powiecie radomskim i sochaczewskim, a następnie doprowadzili ich do Prokuratury Okręgowej w Radomiu. Tam zatrzymani usłyszeli zarzuty związane z utrudnieniem przetargu, za co grozi do trzech lat więzienia.

Prokurator zastosował wobec podejrzanych wolnościowe środki zapobiegawcze w postaci dozoru policji, poręczenia majątkowego i zakazu opuszczania kraju.

Według policji sprawa ma charakter rozwojowy i po zebraniu kolejnego materiału dowodowego podejrzanym zostaną przedstawione następne zarzuty.

– Nie można wykluczyć zatrzymań kolejnych osób

powiedziała podinsp. Katarzyna Kucharska.

Policja przypomina, że zgodnie z obowiązującymi przepisami nie podlega karze sprawca zakłócenia przetargu publicznego, który zawiadomił o fakcie jego popełnienia organ powołany do ścigania przestępstw lub organ ochrony konkurencji państwa członkowskiego Unii Europejskiej lub Komisję Europejską i ujawnił wszystkie istotne okoliczności tego przestępstwa zanim organ powołany do ścigania przestępstw się o nim dowiedział. (PAP)

ilp/ joz/