Policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Radomiu zatrzymali po pościgu 35-latka, który kierował Audi. Najpierw nie zatrzymał się do policyjnej kontroli, uciekając popełnił szereg wykroczeń w ruchu drogowym, a później porzucił auto i próbował jeszcze uciec pieszo. Został zatrzymany i trafił do aresztu. Był poszukiwany do odbycia zaległej kary pozbawienia wolności za kradzieże.
W sobotę (20.01) policjanci z radomskiej drogówki kontrolowali prędkość, z jaką poruszały się pojazdy na terenie Radomia. Na ulicy Wierzbickiej zwrócili uwagę na pojazd marki Audi, który przekroczył dozwoloną w tym miejscu prędkość. Policjanci chcieli zatrzymać auto do kontroli, na początku kierowca zastosował się do poleceń funkcjonariuszy i zatrzymał auto by po chwili odjechać. Funkcjonariusze przy użyciu sygnałów świetlnych i dźwiękowych natychmiast ruszyli za nim w pościg.
Kierowca Audi uciekając ulicami miasta naruszał kolejne przepisy, stwarzając poważne zagrożenie w ruchu drogowym. Nieodpowiedzialny kierowca popełnił szereg wykroczeń m.in. nie stosował się do znaków stop, wjeżdżał na skrzyżowania na czerwonym świetle i spowodował kolizję. Podróż zakończył wjeżdżając w zaspy na ulicy Limanowskiego, z których nie mógł wyjechać i wtedy podjął jeszcze próbę ucieczki pieszo przeskakując m.in. przez bramę.
Nie udało mu się uciec. Policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Radomiu zatrzymali 35-latka. Po sprawdzeniu w policyjnych bazach danych okazało się, że mężczyzna był poszukiwany przez Sąd Rejonowy w Puławach za kradzieże. Trafił do aresztu śledczego gdzie odbędzie zaległą karę 4 miesięcy pozbawienia wolności.
Dodatkowo odpowie przed sądem za niezatrzymanie się do policyjnej kontroli i szereg wykroczeń, których się dopuścił.
Źródło: Policja Radom