Radomiak Radom w końcu wygrał na wyjeździe w bieżącym sezonie. Zieloni w meczu 14. kolejki PKO BP Ekstraklasy pokonali 2:1 w Gdańsku miejscową Lechię.
Radomiak rozkręcał się powoli. Zespół Feio pierwszy celny strzał oddał w 35. minucie, ale za to trafienie było „stadiony świata”. Lopes pięknie podał do Capity, a Angolczyk z narożnika pola karnego uderzył nie do obrony. Dwudziestotrzylatek mógł dzisiaj ustrzelić dublet, ale przegrał pojedynek sam na sam z golkiperem gospodarzy. W 55. minucie otrzymał dobre podanie, wyprzedził rywali, ale uderzył zbyt lekko i prosto w bramkarza gospodarzy. Lechia próbowała wyrównać, ale ich akcje bramkowe zazwyczaj kończyły się niecelnymi strzałami lub interwencjami Grzesika i Kaputa, którzy wybijali futbolówkę kilka metrów od linii bramkowej.
Radomiak w końcówce meczu przycisnął. Najpierw w 82. minucie celnie z linii pola karnego uderzał Depu, a dwie minuty później Balde wpadł w pole karne i mocno huknął. Bramkarz wybił piłkę, do której dopadł Roberto Alves. Szwajcar uderzył i piłka po rykoszecie Tapsoby (na zdjęciu) wpadła do bramki.
Kiedy wydawało się, że w tym momencie mecz jest domknięty i Radomiak zagra drugie spotkanie bez straty gola, goście zdobyli kontaktową bramkę.
Radomianie po tym spotkaniu awansowali na ósmą pozycję. W następnej serii spotkań Zieloni podejmować będą Cracovię.
Lechia Gdańsk – Radomiak Radom 1:2 (0:1)
Bogdan Viunnyk 90+3′ – Capita 35′, Abdoul Tapsoba 84′
żółte kartki: Tomas Bobcek, Vojtko – Vasco Lopes, Capita, Christos Donis, Zie Ouattara
Skład Radomiaka: Filip Majchrowicz – Jan Grzesik, Adrian Dieguez, Steve Kingue, Zie Ouattara, Ibrahima Camara (69′ Michał Kaput), Roberto Alves, Capita (80′ Abdoul Tapsoba), Rafał Wolski (58′ Christos Donis), Vasco Lopes (58′ Elves Balde), Maurides (69′ Depu).

