Od 1 stycznia 2026 roku powierzchnia Radomia powiększy się o ponad 300 hektarów. To efekt decyzji Rady Ministrów, która wydała rozporządzenie w sprawie zmiany granic administracyjnych miasta. Tereny włączone do Radomia pochodzą z miejscowości Trablice i Kosów w gminie Kowala, Rajec Szlachecki w gminie Jedlnia-Letnisko oraz dolina Pacynki w gminie Jastrzębia.
Prezydent Radosław Witkowski nie kryje zadowolenia.
– To dla gospodarki Radomia i regionu bardzo ważny moment. Decyzja rządu oznacza, że będą mogły powstać dwie nowe strefy gospodarcze, w tym jedna położona nieopodal lotniska. To szansa na nowe miejsca pracy – zarówno dla mieszkańców Radomia, jak i okolicznych gmin
poinformował prezydent.
Dodał również, że tereny włączone do miasta mogą w przyszłości posłużyć do budowy zbiornika wodnego o funkcji retencyjnej i rekreacyjnej.
Włodarz Radomia podkreślił, że nic się nie zmieni w kwestii własności tych gruntów – pozostaną one w rękach dotychczasowych właścicieli. Podziękował również pracownikom Urzędu Miejskiego oraz radnym za zaangażowanie w projekt zmiany granic administracyjnych.
Zobacz też:
Mimo entuzjazmu ratusza, ogłoszenie spotkało się z falą krytyki. Pod wpisem prezydenta w mediach społecznościowych pojawiły się dziesiątki komentarzy mieszkańców i internautów, którzy nie kryją oburzenia. Ich zdaniem decyzja została podjęta wbrew woli społeczności lokalnych z sąsiednich gmin.
– Zakoszenie siłą terenów sąsiednim gminom, pomimo kategorycznego sprzeciwu mieszkańców, którzy Radomiem być nie chcą, bez pytania ich o zdanie – to wrogie przejęcie
napisał jeden z komentujących.
Inni podkreślają, że Radom sam zmaga się z poważnymi problemami, takimi jak wyludnianie się miasta, zła kondycja infrastruktury, pustoszejące centrum czy brak perspektyw zawodowych dla młodych ludzi.
– Z czego ty się cieszysz? Jaki z ciebie gospodarz miasta skoro Nasz Radom się wyludnia, kuleje cała infrastruktura, a Żeromskiego świeci pustkami?
pytał kolejny komentujący, wyrażając również frustrację dotyczącą niskich zarobków i braku perspektyw na lokalnym rynku pracy.

Pojawiły się też głosy, że zamiast ekspansji terytorialnej, władze Radomia powinny skupić się na poprawie jakości życia obecnych mieszkańców i przyciągnięciu inwestycji zagranicznych.
Źródło: Radosław Witkowski | Facebook