Radomka gorsza od ŁKS-u. Siatkarki Moya Radomki Radom mierzyły się w niedzielę na własnym parkiecie z ŁKS-em Łódź. Niestety Radomianki musiały uznać wyższość ekipy z Miasta Fabrycznego.
W poprzedniej kolejce Radomianki wygrały w Rzeszowie z PGE Rysicami Rzeszów. O tym spotkaniu możecie przeczytać na naszym portalu.
Pierwszy set rywalizacji z ŁKS-em do połowy partii był dość wyrównany. Niestety przy stanie 12:11 dla Łodzianek zaczęły one seryjnie punktować doprowadzając do wyniku 19:11. Finalnie pierwsza odsłona zakończyła się 25:17 na korzyść gości.
Drugą partię z animuszem zaczęły Radomianki szybko osiągając kilku punktową przewagę, której nie oddały już do końca seta zwyciężając 25:19. Niestety to był pierwszy i ostatni wygrany set w tym spotkaniu przed podopieczne Stefano Micolego.
Trzecia partia to ponownie dominacja zespołu ŁKS-u. Podobnie jak w pierwszy secie od połowy partii siatkarki z Łodzi wrzuciły drugi bieg i zwyciężyły 25:15. W całym meczu prowadziły już 2:1.
W ostatniej partii wydawało się, że Moya Radomka Radom będzie walczyć do samego końca. Niestety w końcówce więcej nerwów zachowały Łodzianki zwyciężając 25:19, a w całym spotkaniu 3:1.
Kolejny mecz przed Moya Radomka Radom już 3 listopada. W hali Radomskiego Centrum Sportu podopieczne Stefano Micolego podejmą Chemika Police. Początek meczu o 20.30.