Podczas minionego weekendu radomscy policjanci zatrzymali kilku kierowców, którzy prowadzili pojazdy pod wpływem alkoholu. Większość z nich nie posiadała uprawnień do kierowania. Jeden z zatrzymanych miał dwa sądowe zakazy prowadzenia pojazdów. Nietrzeźwi kierowcy uczestniczyli też w kolizjach drogowych i wkrótce odpowiedzą przed sądem.
W piątek, 21 listopada, w Wolanowie policjanci zatrzymali 30-latka kierującego fiatem. Badanie wykazało blisko 3 promile alkoholu w jego organizmie. Mężczyzna nie miał prawa jazdy. W sobotę, 22 listopada, na ulicy Chodkiewicza w Radomiu 26-latek uderzył w słup oświetleniowy. Kierował autem pomimo braku uprawnień i miał w organizmie ponad promil alkoholu.
Zobacz też:
W Wojciechowie 50-latek kierował quadem z wynikiem 3,5 promila alkoholu. W niedzielę, 23 listopada, w Skaryszewie 39-latek spowodował kolizję audi z pojazdem ciężarowym na terenie stacji paliw. Badania krwi potwierdziły jego nietrzeźwość. Sprawdzając w policyjnych systemach okazało się, że mężczyzna miał dwa sądowe zakazy kierowania pojazdami. Trafił do policyjnej celi.
Kolejny kierowca został zatrzymany na ulicy Konopnej w Radomiu. 42-latek prowadził forda mając około 2,5 promila alkoholu. Chcąc uniknąć dalszej jazdy, poprosił o przestawienie auta swojego 17-letniego syna, który nie posiada uprawnień do kierowania.
Policja przypomina, że nawet niewielka ilość alkoholu obniża koncentrację i wydłuża czas reakcji, a nietrzeźwi kierowcy są zagrożeniem na drogach. Kierowanie pojazdem pod wpływem alkoholu jest przestępstwem i grozi karą do 3 lat pozbawienia wolności. W przypadku niestosowania się do orzeczonych środków karnych kara może wynieść do 5 lat więzienia.
Źródło: Policja Radom
