Dwaj mieszkańcy Radomia spędzili noc w policyjnej celi po tym, jak w piątek, 21 listopada, wpadli w ręce funkcjonariuszy. Jeden z nich uciekał przed kontrolą drogową, był pijany, doprowadził do kolizji i miał sądowy zakaz prowadzenia pojazdów. Drugi – również nietrzeźwy – pojawił się na miejscu interwencji i znieważył policjantów.
Około godziny 23 policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego prowadzili rutynowe kontrole trzeźwości na ulicy Wernera. Mundurowi wydali sygnał do zatrzymania kierowcy skody, jednak młody mężczyzna zbagatelizował polecenia i ruszył do ucieczki. Podczas szaleńczego rajdu uszkodził samochód, najpierw najeżdżając na krawężnik i niszcząc koło, a chwilę później doprowadzając do zderzenia z innym pojazdem. Po krótkim pościgu zatrzymano go na ulicy 25 Czerwca.
Szybko wyjaśniło się, dlaczego 19-latek próbował uniknąć kontroli. Badanie wykazało blisko 1,5 promila alkoholu w organizmie. Dodatkowo mężczyzna nie powinien w ogóle siedzieć za kierownicą – obowiązywał go sądowy zakaz prowadzenia pojazdów wydany przez Sąd Rejonowy w Opatowie.
W trakcie policyjnych czynności na miejscu zjawił się starszy brat zatrzymanego. 23-latek był kompletnie pijany – miał około 2 promili – i zaczął wszczynać awanturę. Nie tylko utrudniał działania funkcjonariuszy, ale również ich znieważył.
Obaj bracia zostali przewiezieni do policyjnego aresztu. Po wytrzeźwieniu usłyszeli zarzuty. 19-letni kierowca odpowie za ucieczkę przed kontrolą, prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości oraz złamanie sądowego zakazu – za co grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności. Jego starszy brat stanie natomiast przed sądem za znieważenie funkcjonariuszy publicznych.
Zobaczcie zdjęcia!
Źródło: Policja Radom




