Inwestycje Radom i okolice Społeczeństwo

Region radomski w ogonie w pozyskiwaniu unijnych dotacji

Samorządy w regionie radomskim od lat nie błyszczą w zdobywaniu funduszy unijnych. Według raportu „Wspólnota” obejmującego lata 2004–2024, w przeliczeniu na jednego mieszkańca wiele gmin i miast z tego regionu znalazło się na końcu krajowego rankingu. Najgorzej wypadły m.in. Chlewiska, Kazanów, Zwoleń i Błędów – tamtejsi mieszkańcy w ciągu 20 lat korzystali średnio z kwot rzędu 1400–1500 zł na osobę.

Nie najlepiej wypadła również stolica regionu – Radom, który w zestawieniu miast na prawach powiatu uplasował się na odległym, 41. miejscu spośród 47 samorządów.

Słabe wyniki nie wynikają wyłącznie z bierności lokalnych władz. Region radomski, w rankingu krajowym zajmuje niższe miejsca, ponieważ wysokie PKB na mieszkańca oznacza mniejsze potrzeby w porównaniu do biedniejszych części Polski. Fundusze unijne trafiają więc w pierwszej kolejności do regionów o niższym poziomie rozwoju gospodarczego, przede wszystkim na wschodzie kraju.

Nie oznacza to jednak, że w regionie nikt nie walczył o wsparcie z UE. Gminy takie jak Klwów, Białobrzegi czy Radzanów osiągnęły wyniki sięgające kilku tysięcy złotych na mieszkańca. Klwów pozyskał ponad 6 tys. zł na osobę, co w skali kraju daje mu miejsce w pierwszej setce najlepszych gmin wiejskich, natomiast Białobrzegi zgromadziły środki na poziomie ponad 5 tys. zł na mieszkańca, co zapewniło im wysoką pozycję wśród miast powiatowych.

Na ogólnopolskiej liście najlepiej wykorzystujących fundusze króluje Krynica Morska, gdzie w przeliczeniu na mieszkańca pozyskano aż 42 tys. zł. Kolejne miejsca zajęły Uniejów (31 tys. zł) i Ścinawa (18,5 tys. zł). W przeciwieństwie do nich, na końcu zestawienia znalazły się m.in. Komorniki (222 zł na mieszkańca), Szreńsk (235 zł) i Grębków (258 zł).

Źródło: echodnia.eu / Wspólnota.org