Sport

Rozpędzony Radomiak odesłał Pogoń z kwitkiem.

Tym razem pokonali Pogoń Grodzisk Mazowiecki, choć łatwo nie było.

Pierwsza połowa gry była dość wyrównana z delikatną sugestią na Radomiaka. Na początku meczu świetną sytuację zmarnował Przemysław Śliwiński, który w sytuacji sam na sam strzelił wprost w bramkarza gości. Później gra się wyrównała, widać było, że Radomiak gra czwarty mecz w przeciągu dziesięciu dni. Jednak gdzie zespół nie może, tam Leandro pośle. ulubieniec radomskich trybun przeprowadził fantastyczną akcję od środka boiska i mocnym strzałem umieścił piłkę w siatce drużyny gości. Do przerwy więc, Radomiak prowadził 1-0.

Druga połowa, to przewaga Pogoni. Radomiak cofnął się do defensywy oraz czekał na kontratak. Choć zespół gości przeważał, nie stworzył on sobie jednak klarownej sytuacji do zdobycia gola w skutek czego spotkanie zakończyło się zwycięstwem gospodarzy 1-0.
Dzięki temu zwycięstwu Radomiak został samodzielnym liderem III ligi. Warty odnotowania jest fakt, że po długiej absencji na boisku pojawił się Dariusz Brągiel, który mamy nadzieję okaże się sporym wzmocnieniem dla zespołu.

Radomiak Radom- Pogoń Grodzisk Mazowiecki 1-0 (1-0)
Leandro 32′