Państwowa Komisja Badania Wypadków Lotniczych (PKBWL) opublikowała wstępne ustalenia dotyczące wypadku śmigłowca Guimbal Cabri G2 (SP-HSB), który 3 sierpnia 2025 roku spadł na pole w Błazinach Górnych koło Iłży. Maszyna uderzyła w linię niskiego napięcia, w wyniku czego pilot i pasażer odnieśli poważne obrażenia.
Z raportu wynika, że pilot z licencją PPL(H) wynajął dwumiejscowego Cabri G2 od firmy HELISOLUTION z Radomia i zaplanował prywatny przelot obejmujący lądowania na posesjach prywatnych w rejonie Rzechowa, Rzeczniowka i Rzeczniowa, a następnie dalszą trasę w kierunku Błazin Górnych. Podczas podejścia do lądowania w terenie przygodnym śmigłowiec minął linię wysokiego napięcia, a następnie na wysokości 7–9 metrów nad ziemią uderzył w przewody niskiego napięcia. Przewody zsunęły się po kadłubie, wyrwały podwozie płozowe i spowodowały utratę kontroli nad maszyną.
Przypomnijmy:
Śmigłowiec przewrócił się na lewą stronę, uszkodzeniu uległy łopaty wirnika głównego, a belka ogonowa z fenestronem odłączyła się. Jednostka napędowa działała do momentu zderzenia z ziemią. Wstępny raport PKBWL podkreśla, że wszystkie uszkodzenia powstały w wyniku kolizji z linią energetyczną i ziemią, a wcześniej nie stwierdzono usterek silnika ani układu przeniesienia napędu.
Pilot i 80-letni pasażer zostali przewiezieni do szpitali – pilot do Radomia, pasażer do Skarżyska-Kamiennej. Obrażenia obu osób sklasyfikowano jako poważne, a pilot był trzeźwy. Na miejscu działały cztery zastępy straży pożarnej i policja, a wrak śmigłowca zabezpieczono w hangarze właściciela we współpracy z prokuraturą.
PKBWL prowadzi dalsze czynności wyjaśniające okoliczności wypadku. Raport wstępny nie zawiera jeszcze zaleceń dotyczących bezpieczeństwa lotów.
Źródło: miejskireporter.pl / dlapilota.pl