Wywiady

Wywiad z Panem Józefem Bakułą Dyrektorem Powiatowego Urzędu Pracy w Radomiu

 

P.Sz: Jak kształtuje się bezrobocie w I połowie 2014 roku na terenie radomskim (ile osób jest zarejestrowanych jako osoby bezrobotne jest to czy spadek czy wzrost?)

J.B: Ten rok jest dobry na rynku pracy, bo już od miesiąca lutego następuje systematyczny spadek. Co miesiąc notujemy spadek ilości osób bezrobotnych. Na koniec czerwca, bo takie są ostatnie dane statystyczne w sumie było 35471 osób bezrobotnych z tego 19839 to mieszkańcy Radomia, a 15632 osoby to mieszańcy powiatu radomskiego. W samym miesiącu czerwcu było dokładnie 672 osoby z tego 330 osoby z powiatu i 342 osoby z miasta. Jak wspominałem jest to tendencja spadkowa od miesiąca lutego. Stopa bezrobocia dla miasta Radomia to 21,7%, a dla powiatu radomskiego 28,8%.
 

P.Sz: W jakim wieku najwięcej osób nie posiada zatrudnienia?

J.B: Jest około 5 tysięcy osób do 25-tego roku życia wiec jest to duży wskaźnik, ale również osoby po 50 roku życia stanowią pokaźną grupę. Najwięcej osób pozostających bez pracy to osoby stale bezrobotne, ale to w różnym wieku. Długotrwale to znaczy powyżej jednego roku przebywające w naszych statystykach i takich osób jest około 67%.

 

P.Sz: Jak Powiatowy Urząd Pracy wspomaga osoby bezrobotne, aby te mogły znaleźć pracę?

J.B: Jeśli chodzi o miejsca pracy i o ich nowe powstawanie, zależy to od tempa rozwoju gospodarki w kraju. Tylko rozwijająca się w szybkim tempie tzn. powyżej 5% PKB w skali roku gospodarka, może ’’wchłonąć’’ osoby bezrobotne bo wtedy powstają miejsca pracy netto, czyli miejsc pracy przybywa. Natomiast zadaniem Powiatowego Urzędu Pracy, jako publicznych służb zatrudnienia szerzej określonym w art.1 ustawy o promocji zatrudnienia są trzy rzeczy: promocja zatrudnienia, łagodzenie skutków bezrobocia i aktywizacja zawodowa. Promocja to wszelkiego rodzaju giełdy i targi pracy. Łagodzenie skutków bezrobocia, czyli wszystkie aktywne formy przeciwdziałania bezrobociu. Jeśli osoba otrzyma staż na 6 miesięcy to czy ona dostanie później pracę, czy nie to przez te 6 miesięcy ma około 1000zł w formie stypendium stażowego, które płaci Urząd Pracy, często jest to bardzo oczekiwana i potrzebna pomoc finansowa dla tego człowieka bądź jego rodziny. Wymagamy od swoich klientów, czyli od przedsiębiorców, pracodawców, żeby po aktywnych formach zatrudniali pracowników, z tym że przedsiębiorca liczy złotówki, on wtedy zatrudni następnego pracownika, jeżeli wyliczy, że to mu się zwyczajnie opłaci, że ten pracownik zarobi na siebie i jeszcze zostawi trochę na rozwój firmy. Urząd Pracy nie oczekuje, że pracodawcy będą zatrudniali na czas nieokreślony, oczywiście tak było by najlepiej, ale po pierwsze na czas aby zwiększyć okres zarobienia pieniędzy prze tych ludzi, a po drugie aby zdobywali nowe doświadczenia zawodowe. Jeśli nawet ludzie mają wysoki kwalifikacje zawodowe to jak pobędzie 5 lat na tzw. bezrobociu to te kwalifikacje się często dezaktualizują i taka osoba nie ma bardzo z czym powracać na rynek pracy.

 

P.Sz: Czy matki samotnie wychowujące dzieci mają szansę na znalezienie pracy i jak wspiera je Urząd Pracy?

J.B: Urząd realizuje wszelkie zapisy ustawowe. W art.49 jest zapis, że w szczególnej sytuacji na rynku pracy, znajdują się miedzy innymi, rodzice wychowujący dziecko do 6 roku życia, bądź też dziecko niepełnosprawne do 18 roku życia. Przed nowelizacją w tym art. 49 znajdował się zapis, który dotyczył samotnych matek wychowujące dzieci w tej chwili rozszerzono to na rodziców czyli wszyscy którzy wychowują dziecko do 6 roku życia i dziecko niepełnosprawne do 18 roku życia i znajdują się w szczególnej sytuacji na rynku pracy, a z tego wynika ze mogą korzystać z aktywnych form typu prace interwencyjne roboty publiczne czy staże.

 

P.Sz: Czy w Powiatowym Urzędzie Pracy realizowane są programy aktywizujące osoby bezrobotne?

J.B: Oczywiście ze tak. Realizujemy z reguły około dziesięciu projektów rocznie. Na początku roku dostajemy tzw. środki z algorytmu i z funduszu pracy. Określoną kwotę przeznaczamy na aktywne formy przeciwdziałaniu bezrobociu. Realizujemy także systemowy program ,,Inicjatywa’’ od 2008 roku co roku do 2014. W chwili obecnej jesteśmy w pierwszym roku nowej perspektywy finansowej i wiążą się z tym pewnego rodzaju perturbacje, część pieniędzy jest już przeznaczona na te działania, natomiast nie są jeszcze do końca opracowane różnego rodzaju procedury, przepisy krajowe i w związku z tym nie są ogłaszane nowe konkursy. Jest pewnego rodzaju przerwa pomiędzy jedną perspektywa, a drugą, ale myślę, że pod koniec roku będzie można korzystać z ogłaszanych konkursów. Jednostka wdrażającą ogłasza konkurs, a Urząd w tym konkursie startuje w taki sposób pozyskujemy pieniądze i realizację projektów, ale mimo wszystko i w tym roku realizujemy oprócz ,,Inicjatywy’’ o, której już wspominałem kilka projektów Unijnych. W tym roku realizowane będzie 6 projektów:

– Systemowy projekt ,,Inicjatywa’’ w tym roku ma wartość 26,8 mln zł. do tego z funduszu pracy 11,4 mln zł, wiec ponad 38mln zł.

 

Poza systemowym projektem ,,Inicjatywa’’ są realizowane konkursowe projekty takie jak :

 

– ,,Skuteczni’’ od 01.01.2014 – 30.06.2015 roku. Wartość ogólna projektu około 940tys. zł.

 

– ,,Nowa szansa’’ od 01.01.2013 – 31.12. 2014 roku. Wartość ogólna projektu 561,5 tys. zł.

 

– ,,Czas na start’’ od 01.06.2014 – 31.03.2015 roku. Wartość ogólna projektu 396 tys. zł.

 

– ,,Program dla bezrobotnych do 25 roku życia’’ od 01.03.2014 – 31.12. 2014 roku. Wartość ogólna projektu  675 tys. zł.

 

– ,,Aktywizacja osób bezrobotnych do 30 roku życia’’ od 01.07.2014 – 31.12.2014 roku.  Wartość ogólna projektu  635 tys. zł. W tym projekcie osoby do 30 roku życia dostają bony stażowe i bony szkoleniowe, polega to na tym, że młody człowiek, który spełnia kryteria przychodzi do Urzędu i otrzymuje taki bon. Jest to pewnego rodzaju przyrzeczenie sfinansowania stażu. Osoba z takim bonem na własną rękę szuka pracodawcy u którego taki staż mogłaby odbyć, jeśli znajdzie to przychodzi z wypełnionym przez pracodawcę wnioskiem, a następuje dochodzi do podpisania umowy i realizacji takiego stażu. Odbywa się to na następujących warunkach: Urząd Pracy daje 6-cio miesięczny staż za, które osoba otrzymuje stypendium stażowe a pracodawca musi się zobowiązać, że po 6 miesiącach zatrudni tego człowieka na kolejne 6 miesięcy. Podobnie jest z bonem szkoleniowym, młody człowiek zastanawia się jakie szkolenie jest mu potrzebne i szuka sobie instytucji szkoleniowej, która go przeszkoli, ale również szuka pracodawcy u którego po uzyskaniu takich kwalifikacji zostanie zatrudniony.

 

– ,,Aktywizacja osób bezrobotnych po 50 roku życia’’ od 01.07.2014 do 31.12.2014 roku. Jest to współfinansowanie osób po 50 roku życia. Jeśli znajdzie się chętny przedsiębiorca to Urząd Pracy przez 12 miesięcy może refundować co miesiąc 840zł czyli połowę najniższej płacy, a drugą połowę dopłaca pracodawca. Po 12 miesiącach obowiązkiem pracodawcy jest zatrudnienie tego człowieka na co najmniej jeszcze 6 miesięcy. Wiec dla osoby bezrobotnej jest to przyrzeczenie pracy przez minimum 18 miesięcy.

 

P.Sz: Osoby w jakim zawodzie są najbardziej poszukiwane przez pracodawców?

J.B: Przez wiele lat brakowało nam kształcenia zawodowego, to miało różne przyczyny. Przyczyny te sięgają przemian ustrojowych, kiedy to zakłady przemysłowe najzwyczajniej poupadały i rodzice wręcz  wstydzili się posyłać dzieci do szkół zawodowych. Teraz tendencją jest odmienna, bo to po szkołach zawodowych z konkretnym fachem w rękach łatwiej znaleźć pracę, niż nawet po studiach humanistycznych. Niestety zarejestrowanych nauczycieli jest blisko 1,5 tys., takie osoby nie maja większej szansy na pracę, bo dzieci jest coraz mniej, a wiec i nauczycieli potrzeba mniej. Różnego rodzaju administratywiści, prawnicy, socjolodzy, psycholodzy z kwalifikacjami –  dla takich osób nie ma w Urzędzie ofert pracy. Najbardziej poszukiwani są dobrzy informatycy za spore pieniądze, ale również operatorzy obrabiarek sterowanych numerycznie. Ciągle takich osób brakuje i zakłady pracy nawiązują kontakty już ze szkołami gimnazjalnymi, żeby przekonać uczniów i ich rodziców, aby posyłali swoje dzieci do szkół zawodowych, gdyż po tym jest dobry fach w ręku i dobra paca, a dzisiaj mechanik już nie wygląda tak jak 20 czy 30 lat temu umazany w smarze do łokci. Wiec trzeba z tym docierać do młodych ludzi bo stereotypy niestety jeszcze funkcjonują, gdyż ludzie mają złe wyobrażenie o niektórych zawodach. Wymagań jest coraz więcej jeśli chodzi o umiejętności pracowników, z tego względu, że fizycznych prostych prac jest coraz mniej, praktycznie ich nie ma – zanikają. Można się z nimi spotkać jeszcze w budownictwie i drogownictwie, ale już dużo mniej. Nawet zwykły robotnik musi mieć różnego rodzaju kwalifikacje. Jeśli będziemy mówić np. o magazynierze, to musi być on operatorem wózka widłowego, musi sprawnie posługiwać się komputerem i programami magazynowymi. Na  radomskim rynku pracy największym  problemem jest, że blisko 35% osób bezrobotnych,  nie ma żadnych kwalifikacji, 10% z tego to absolwenci liceów ogólnokształcących. Takie osoby przynajmniej mają podbudowę teoretyczną i można nauczyć ich zawodu,  a 25% to osoby z wykształceniem gimnazjalnym, bądź niższym, wiec w takich przypadkach trzeba zaczynać od początku i zastępować szkolnictwo zawodowe. Nie jesteśmy w stanie zrobić tego od razu dla wszystkich, bo to wymaga czasu i gigantycznych pieniędzy. Jeśli dołożymy do tego osoby z kwalifikacjami, ale zupełnie nietrafionymi, nieprzydatnymi na rynku pracy, jest to kolejne kilkanaście procent. Można śmiało powiedzieć że 50% ludzi bezrobotnych jest nie przygotowane do podjęcia pracy.

 

P.Sz: Czy dużo osób korzysta z zagranicznych ofert pracy?

J.B: Można korzystać z ofert pracy zagranicznych bo takie również się w Urzędzie  znajdują, lecz nasz rola polega tylko na sprawdzeniu wiarygodności źródła, czyli firmę która oferuje prace. Bezrobotni nie mają obowiązku informowania Urzędu Pracy, że skorzystali z oferty, wiec trudno nam jest powiedzieć ile osób miesięcznie wyjeżdża do pracy za granicą. Jesteśmy w stanie stwierdzić ile osób wraca po pracy za granicą, bo takie osoby rejestrują się i najczęściej przynoszą zaświadczenie pracy. To jest około 20 osób miesięcznie. My tworzymy szansę, ale oczywiście nie ma obowiązku z jej skorzystania, decyzje zawsze podejmuje osoba bezrobotna, czy chce z takiej propozycji skorzystać czy też nie.

 

P.SZ: Dziękuję bardzo za rozmowę.

J.B: Ja również dziękuję.