Zmiany w zabytkowym pałacyku w Kozienicach. Elementy parkowej małej architektury wymagają remontu.
Zespół pałacowo-parkowy w Kozienicach mieszczący się przy ulicy Warszawskiej 2 posiada wartość historyczną i artystyczną. Obiekt został wzniesiony w XVIII wieku według projektu Franciszka Placidego dla króla Stanisława Augusta Poniatowskiego. Przebudowany został w XIX w.
Kozienice należały do polskich królów od początku XIV wieku, aż do końca I Rzeczypospolitej. Władysław Jagiełło zbudował tam swoją letnią rezydencję myśliwską, przyciągnięty bliskością bogatych lasów pełnych dzikiej zwierzyny.
Pierwszy murowany pałac w stylu późnobarokowym powstał w Kozienicach w latach 1778-1791 według projektu architekta Franciszka Placidiego, na zlecenie króla Stanisława Augusta Poniatowskiego. Od 1782 roku nadzór nad pracami przy pałacu sprawował Jan Kanty Fontana, który istotnie wpłynął na kształt ogrodu, wprowadzając większą swobodę do wcześniej geometrycznego układu barokowego.
W latach 1839-1865 kompleks został przebudowany dla generała Iwana Dehna, który otrzymał majątek od cara za swój udział w tłumieniu powstania listopadowego. Rodzina Dehnów pozostawała właścicielami Kozienic do 1914 roku.
Największe zmiany w pałacu miały miejsce w latach 1896-1900, kiedy to specjalnie sprowadzony architekt, Franciszek Arveuf, nadał budynkom styl renesansu francuskiego. W dwudziestoleciu międzywojennym pałac pełnił funkcje publiczne, m.in. siedzibę starostwa i gimnazjum.
Zaraz po rozpoczęciu II wojny światowej, w 1939 roku, kompleks został zniszczony przez Niemców, ocalała tylko lewa oficyna. W miejscu pałacu w latach sześćdziesiątych wzniesiono budynek administracyjny dla władz powiatowych, a w latach dziewięćdziesiątych dodano prawą oficynę.
Wnuczka Dehnów, Olga i jej mąż Aleksander Wolanr-Larski śledząc – na przełomie XIX i XX wieku – nowości techniczne, zauważyli – najprawdopodobniej w Paryżu – latarnie, wykonane z piaskowca.
Taka ozdoba prawdopodobnie mocno zafascynowała parę, a ta wykorzystała ją na swoim dworku. Obecnie w parku otaczającym zespół zachowało się osiem kolumn latarni wykonanych z szydłowieckiego piaskowca.
Z tego samego surowca wykonane są także kolumny ulokowane przy bramie wjazdowej, kute furtki dla pieszych oraz wazy z girlandami kwiatów.
Nadchodzą zmiany
Teraz elementy parkowej małej architektury zyskają nowe życie. O zbliżającej się modernizacji poinformował burmistrz Kozienic, Piotr Kozłowski.
– Prace obejmą m.in. zamianę asfaltu na kostkę granitową, odnowienie ogrodzenia od strony wjazdu głównego wraz z odtworzeniem bramy, wymianę oświetlenia, renowację kolumn, zagospodarowanie zieleni i wiele innych
przekazał burmistrz.
Finalnie obiekt ma wyglądać tak, jak na poniższej wizualizacji.
Wartość inwestycji to ponad 6.000.000 zł, w tym prawie 5.000.000 zł to pozyskane środki zewnętrzne.
Źródło: Facebook Piotr Kozłowski / fot. Zabytek.pl /
