500+ dla małżeństw. Biuro Analiz Sejmowych poinformowało, że petycja w sprawie nowego 500 plus spełnia wymogi formalne, więc może być procedowana przez parlament.
Coraz dalej nam do ślubnego kobierca. 2018 rok był ostatnim, gdy w województwie kujawsko-pomorskim pobrało się ponad 10 000 par (dokładnie: 10 364). Potem odnotowywano na naszym terenie coraz mniej ślubów. W 2021 roku zarejestrowano 8 578 nowych małżeństw. Tak wynika z danych Urzędu Statystycznego w Bydgoszczy. Nie tylko jednak pandemia i związane z nią ograniczenia wpłynęły na spadek w tym zakresie.
W całym kraju jest podobnie: coraz mniej par decyduje się na ślub. Jednocześnie (chociaż oficjalnych statystyk nie ma) coraz więcej kobiet i mężczyzn zakłada rodziny, ale nie wstępuje w związek małżeński.
Ci, którzy się pobrali, mogą niebawem zacząć mieć korzyści z tego tytułu. Chodzi o nowe świadczenie, 500 plus dla małżeństw. Temat narodził się jakieś dwa lata temu, wtedy jednak nawet nie trafił na biurko prezydenta Andrzeja Dudy. Teraz pomysł przyznania ekstra świadczenia powraca.
– W ustanowionym Roku Rodziny zwracamy się z apelem do Wysokiej Izby o uchwalenie ustawy pn. Małżeństwo 500 plus – wskazują autorzy projektu, czyli małżeństwo, które pobrało się w 1972 roku. Występuje w swoim imieniu, ale też rzeszy swoich rówieśników. Kim konkretnie są autorzy projektu, tego nie wiadomo.
Świadczenie byłoby pewnego rodzaju podziękowaniem za dotrzymywanie przysięgi małżeńskiej.
– Niewątpliwie takie wsparcie będzie miało też wpływ na rangę małżeństwa, na trwanie w małżeństwie i na trwałość rodziny – przekonują pomysłodawcy. Pomoc będzie oczywiście także zastrzykiem finansowym, przydatnym zwłaszcza w czasach inflacji.
Petycja 500 plus dla małżeństw złożona
Projekt, przygotowany przez obywateli w formie petycji, trafił w grudniu br. do Sejmu. Propozycję złożono do Komisji ds. Petycji. Biuro Analiz Sejmowych poinformowało, że petycja w sprawie nowego 500 plus spełnia wymogi formalne, więc może być procedowana przez parlament. W petycji nie określono natomiast zasad przyznawania i wypłaty świadczenia, ani źródeł jego finansowania. Wiadomo, że wypłaty pochodziłyby z budżetu państwa.
Za wprowadzeniem 500 plus dla żon i mężów jest część polityków Prawa i Sprawiedliwości, m.in. Elżbieta Rafalska, europosłanka, była minister rodziny i polityki społecznej.
– Dzisiaj tyle małżeństw się rozpada, dlatego ten pomysł trzeba przemyśleć. To także element polityki prorodzinnej – ocenia. Sprawą ma zająć się właśnie resort rodziny i polityki społecznej, już z minister Marleną Maląg na czele.
Poprzednia wersja zakładała, że 500 plus dla małżeństw będzie formą pomocy dla Polaków z przynajmniej 50-letnim stażem małżeńskim. To bowiem po 50 latach wspólnego życia przyznaje się im symboliczne medale za długoletnie pożycie małżeńskie.
Kasa za staż
Teraz jest inna wersja. Jeżeli w ogóle zapadnie decyzja o wprowadzeniu świadczenia, to wciąż nie każda para, żyjąca w sformalizowanym związku, będzie mogła na nie liczyć. Ustawa obejmowałaby małżeństwa ze stażem 40-letnim i dłuższym. Wsparcie przyjęłoby charakter zasiłku dla zamężnych i żonatych seniorów.
Jeszcze nie wprowadzono rozwiązania, a już pojawiły się negatywne opinie.
– Starsi państwo często żyją w pojedynkę, ponieważ są wdowami i wdowcami. Wsparcie powinno być adresowane nie tylko do małżeństw, ale do wszystkich starszych ludzi, którzy byli lub są w związkach małżeńskich – podkreślają niektórzy, choćby działacze klubów, skupiających seniorów. – Ci, którzy pochowali współmałżonków, nie powinni być odtrącani. – dodają
Bezpartyjna starość
Nie padają konkretne terminy, kiedy rząd zajmie się sprawą ewentualnego przyznawania dodatkowych pieniędzy dla najstarszych małżeństw. Nieoficjalnie mówi się, że przyszłość nowej „pięćsetki” powinna zostać przesądzona do końca 2023 roku, ale ma małe szanse na powodzenie.
Pomysłodawcy 500 plus dla małżeństw wierzą, że politycy wszystkich ugrupowań politycznych staną ponad podziałami i poprą projekt.
– Starość nie jest partyjna, ale czeka każdego. Pamiętajmy o tym – zaznaczają.