Sezon letni połączeń LOT-u między Radomiem a Barceloną dobiegł końca. Trasa, otwarta 14 czerwca 2025 roku, obejmowała w sumie 30 rejsów, które przewiozły 4418 pasażerów. Średnio na każdym locie znajdowało się 147 podróżnych, przy wskaźniku wypełnienia miejsc wynoszącym niemal 80 proc.
Loty realizowane były wyłącznie samolotami Boeing B737 – głównie nowszymi MAX-ami, ale także jednym z najstarszych B737-800. Dzięki niższym niż z Lotniska Chopina taryfom, połączenie cieszyło się zainteresowaniem podróżnych, choć trudno stwierdzić, ilu pasażerów faktycznie pochodziło z Radomia, a ilu przyjechało z Warszawy.
Przychody lotniskowe z tej trasy były stosunkowo skromne – około 55 tys. zł, głównie z powodu ulg przy otwieraniu nowej trasy. Choć wskaźniki wypełnienia sugerują przyzwoite wyniki operacyjne, nie można mówić o znaczących zyskach. Polityka cenowa i ograniczona liczba rejsów nie zapewniły wysokiej rentowności, a decyzja LOT-u o nieprzedłużaniu połączenia na sezon zimowy wskazuje na niewystarczającą siłę lokalnego rynku.
Podobny los spotkał inne radomskie połączenia, jak np. trasa do Rzymu, której powrót planowany jest dopiero na wiosnę 2026 roku. Podsumowując, sezon letni pozwolił LOT-owi na zebranie cennych doświadczeń operacyjnych, ale nie przyniósł spektakularnych efektów finansowych.
Źródło: pasażer.com
