51-letni kierowca nie zatrzymał się do kontroli drogowej. Badanie wykazało, że miał 1,7 promila alkoholu w organizmie.
Do zdarzenia doszło w czwartek, 28 listopada 2024 roku przed godziną 20 w miejscowości Lipa Miklas. Policjant ruchu drogowego podjął próbę zatrzymania kierującego peugeotem, w związku z przekroczeniem przez niego dopuszczalnej prędkości.
Mężczyzna jechał o 21 km/h za szybko w miejscu, gdzie obowiązuje ograniczenie prędkości do 50 km/h. Kierujący nie zatrzymał się w wyznaczonym przez funkcjonariusza miejscu i uciekając z dużą prędkością, jechał wprost na policjanta dającego wyraźne sygnały do zatrzymania się.
Funkcjonariusz zmuszony był odskoczyć, aby uniknąć potracenia przez kierującego peugeotem. Ponadto w trakcie ucieczki popełniał szereg wykroczeń, narażając tym na niebezpieczeństwo innych uczestników ruchu drogowego. Został zatrzymany po pościgu w Lipsku.
Jak się okazało, za kierownicą francuskiego auta siedział 51-letni mieszkaniec powiatu lipskiego, od którego wyraźnie było czuć woń alkoholu. Badanie stanu trzeźwości wykazało u kierującego 1,7 promila alkoholu w organizmie. Funkcjonariusze zatrzymali mężczyźnie zawodowe prawo jazdy, które miał na większość kategorii.
– Mężczyzna odpowie teraz przed sądem za popełnienie trzech przestępstw. Mowa tu o niezatrzymaniu się do kontroli, stosowania przemocy wobec funkcjonariusza policji, polegającej na skierowaniu w jego stronę prowadzonego pojazdu, zmuszając go do zaniechania prawnej czynności służbowej oraz kierowaniu samochodem w stanie nietrzeźwości
przekazali policjanci.
Grozi mu za to kara nawet 5 lat pozbawienia wolności, sądowy zakaz prowadzenia pojazdami i wysoka wpłata na Fundusz Sprawiedliwości.
Źródło; Policja Radom