Dzięki czujności i zdecydowanej reakcji świadków, w miniony weekend udało się zatrzymać dwóch nietrzeźwych kierowców na drogach regionu. Jeden z nich miał blisko 3 promile alkoholu i sądowy zakaz prowadzenia pojazdów, drugi – ponad 4 promile. Obaj zostali ujęci przez obywateli, którzy wezwali na miejsce policję.
Do pierwszego zdarzenia doszło w sobotę (21 czerwca) na ul. Wierzbickiej w Radomiu. Świadkowie zauważyli kierującego nissanem, którego zachowanie wskazywało na to, że może być pod wpływem alkoholu. Udało się go zatrzymać i powiadomić dyżurnego radomskiej komendy. Policjanci drogówki, którzy przyjechali na miejsce, potwierdzili przypuszczenia – 44-letni kierowca miał blisko 3 promile alkoholu w organizmie. Co więcej, po sprawdzeniu w systemie okazało się, że mężczyzna ma dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów, wydany przez Sąd Rejonowy w Starachowicach. Został zatrzymany i trafił do policyjnej celi.
Do podobnej sytuacji doszło dzień później, w niedzielę (22 czerwca) na ul. Orzeszkowej w Pionkach. Kierująca autem zauważyła stojącego na środku skrzyżowania opla. Gdy ruszył, jego sposób jazdy – całą szerokością jezdni – wzbudził jej podejrzenia. Postanowiła pojechać za nim i w odpowiednim momencie uniemożliwiła mu dalszą jazdę. Policjanci, którzy przyjechali na miejsce, przebadali 49-letniego kierowcę. Jak się okazało miał ponad 4 promile alkoholu w organizmie.
Obaj kierowcy niebawem odpowiedzą przed sądem. Przypomnijmy – za prowadzenie pojazdu pod wpływem alkoholu grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności, natomiast za łamanie sądowego zakazu prowadzenia pojazdów – do 5 lat więzienia.
Policja apeluje, aby reagować na niebezpieczne zachowania na drodze. Odpowiedzialna postawa świadków może uratować zdrowie lub życie.
Źródło: Policja Radom
