W nocy (25.07) policjanci radomskiej drogówki podjęli pościg za kierowcą volkswagena, który nie zatrzymał się do kontroli. 26-latek został zatrzymany. Okazało się, że mężczyzna był nietrzeźwy. Teraz odpowie przed sądem za popełnione przestępstwa.
O godz. 1 na ul. Słowackiego policjanci prowadzili kontrolę prędkości. Już pierwszy pomiar okazał się tym właściwym i wskazał „pirata” drogowego. Kierujący volkswagenem przekroczył dopuszczalną prędkość o 14 km/h. Policjanci dali kierowcy sygnał do zatrzymania się. Kierowca na początku zwolnił, delikatnie skręcił w stronę radiowozu i będąc na jego wysokości, dodał gazu.
Policjanci natychmiast ruszyli w pościg. Mimo sygnałów dźwiękowych i błyskowych mężczyzna nie reagował. Wjechał w ciemną uliczkę i zgasił światła od pojazdu. Policjanci spostrzegli, że jeden z unieruchomionych pojazdów znajdujących się na ul. Wiertniczej należy do uciekiniera. 26-latek zaczął uciekać pieszo. Przebiegł zaledwie 100 metrów i został obezwładniony przez policjantów.
Okazało się, że głównym powodem ucieczki nie było przekroczenie prędkości, ale to, że był nietrzeźwy. W organizmie miał ok. promila alkoholu. 26 latek za wczorajszą jazdę w stanie nietrzeźwości oraz niezatrzymanie się do kontroli drogowej stracił prawo jazdy i teraz odpowie przed sądem.
Źródło: KMP Radom