Sport

Przebudzenie Radomiaka. Zieloni wygrali z Legią

Radomiak - Legia

Radomiak Radom wybudził się z zimowego snu. W meczu 22. kolejki PKO BP Ekstraklasy podopieczni Joao Henriquesa zasłużenie pokonali 3:1 Legię Warszawa mimo, że pierwsi stracili gola.

Gospodarze wyszli aż z pięcioma zmianami w stosunku do meczu z Górnikiem. W miejsce Kikolskiego, Donisa, Mammadova, Barbosa i Wolskiego weszli Koptas, Kaput, Alves, Capita oraz debiutant Agouzoul.

Radomianie zaczęli tradycyjnie, czyli już na początku meczu stracili gola. W szóstej minucie mieliśmy kopię ze spotkania z Zabrza. Rywale mieli w identycznym miejscu rzut wolny i kolejny raz przeciwnik mógł cieszyć się z bramki. Jednak Zieloni nie załamali się i szybko wyrównali. Jednak zanim padł wyrównujący gol, to w dwunastej minucie po bardzo dobrym wykonaniu rzutu wolnego było blisko, ale Henrique strzelił niecelnie. Pięć minut później Capita pokazał swoją siłę. Piłkarz przebiegł z piłką kilkadziesiąt metrów, okiwał Sergio Barcię i strzelił silnie obok bramkarza. W 23. minucie znowu swoich sił próbował Capita, ale uderzył niecelnie. Trzy minuty później dobrą interwencją popisał się Koptas, który sparował piłkę po strzale zza pola karnego Morishity. W 29. było bardzo blisko bramki dla gospodarzy. Kolejny stały fragment gry Henrique strzela, ale broni Kovacevic, dobija Zie Ouattarra i mamy słupek. W 42. minucie Jordao przeszkadzał bramkarzowi Legii, który podał niecelnie, piłkę przejął Kaput, dwa podania i Capita wpadł w pole karne, strzelił, Grzesik domyka i Radomiak wyszedł na prowadzenie.

Trener Legii na drugą połowę dokonał trzech zmian, ale Radomiak dalej grał koncertowo. W 51. minucie Capita wygrał pojedynek z Ziółkowskim, ale później dokonał złego wyboru. Zamiast podawać do niepilnowanego Tapsoby, to próbował wymusić rzut karny. Trzy minuty później Grzesik wrzucił piłkę w pole karne z autu, gdzie pomylił się golkiper gości, który wypuścił piłkę i dzięki temu w swoim debiucie gola zdobył Agouzoul.

W 60. minucie Koptas po wybiciu piłki miał problemy z mięśniem czworogłowym i musiał skorzystać z pomocy masażysty. W 61. minucie swoją drugą żółtą i w konsekwencji czerwoną kartkę obejrzał trener gospodarzy, a trzy minuty później Capita przebiegł z piłką ok 50 metrów (!) i oddał niecelny strzał. W 72. minucie ponownie młody bramkarz radomian potrzebował pomocy lekarskiej. W 79. podwójna zmiana. W miejsce piłkarza meczu Capity oraz Alvesa weszli Perotti i Ramos. Dwie minuty później los szkoleniowca gospodarzy podzielił trener gości, który także wyleciał po drugiej żółtej kartce. W 93. minucie kolejny piłkarz Zielonych zadebiutował. Kamil Pestka wszedł za Henrique. W siódmej minucie doliczonego czasu gry Perotti okazał się złodziejem, ponieważ zabrał asystę Grzesikowi. Brazylijczyk dostał idealne podanie po pięknej zespołowej grze drużyny, ale uderzył niecelnie z ok. sześciu metrów.

W następnej kolejce Radomiak zagra z Widzewem Łódź. Mecz odbędzie się w piątek o godzinie 18:00. Po tym meczu Zieloni awansowali na trzynaste miejsce w tabeli.

Radomiak Radom – Legia Warszawa 3:1 (2:1)

Capita 17′, Jan Grzesik 42′, Saad Agouzoul 54′ – Bartosz Kapustka 6′

Skład Radomiaka: Wiktor Koptas – Jan Grzesik, Zie Ouattara, Steve Kingue, Saad Agouzoul, Paulo Henrique (90′ Kamil Pestka), Roberto Alves (79′ Francisco Ramos), Michał Kaput, Bruno Jordao, 11. Capita (80′ Pedro Perotti), Abdoul Tapsoba (86′ Paulius Golubickas).

widzów: 8227.