Mieszkaniec Radomia wsiadł za kierownicę mając w organizmie 3 promile alkoholu. Spowodował wypadek na ulicy 11-go Listopada i trafił do szpitala. Teraz 40-latek odpowie przed sądem.
W poniedziałek (22 września) oficer dyżurny radomskiej komendy otrzymał zgłoszenie o wypadku drogowym na ulicy 11-go Listopada. Policjanci ustalili, że 40-letni kierowca citroena nie dostosował prędkości do warunków i uderzył w tył BMW. To z kolei wpadło na stojącą przed sygnalizacją świetlną kię.
W wyniku zdarzenia obrażeń doznał sprawca – kierowca citroena – który trafił do szpitala. Badanie stanu trzeźwości wykazało, że miał on w organizmie aż 3 promile alkoholu. Dodatkowo okazało się, że mężczyzna nie posiada uprawnień do kierowania pojazdami.
Za jazdę pod wpływem alkoholu grozi kara do 3 lat więzienia, sądowy zakaz prowadzenia pojazdów oraz wysoka grzywna. 40-latek odpowie również za spowodowanie wypadku.
Policja apeluje o rozsądek.
– Nietrzeźwy kierowca to ogromne zagrożenie dla wszystkich uczestników ruchu. Jazda na „podwójnym gazie” poza konsekwencjami prawnymi niesie ze sobą przede wszystkim ryzyko tragedii
podkreślają funkcjonariusze.
Źródło: Policja Radom