Policjanci z Przysuchy zatrzymali czterech mężczyzn w wieku od 20 do 30 lat, którzy od początku roku mieli dokonywać licznych kradzieży na terenie powiatu przysuskiego. Ich łupem padało m.in. paliwo, kable oraz sprzęt elektryczny. Do przełomu w sprawie doszło 9 czerwca, kiedy funkcjonariusze odnaleźli porzucony pojazd z kluczowymi śladami – dokumentami, paliwem oraz narkotykami.
Od kilku miesięcy funkcjonariusze Komendy Powiatowej Policji w Przysusze prowadzili intensywne działania operacyjne w związku z serią kradzieży, do których dochodziło głównie na terenach budów w pobliżu torów kolejowych. Szczególnie poszkodowane były firmy budowlane realizujące inwestycje infrastrukturalne.
Punktem zwrotnym w śledztwie okazała się noc z 8 na 9 czerwca. Około godziny 3 nad ranem dyżurny otrzymał zgłoszenie o podejrzanych działaniach w rejonie miejscowości Ryków. Na miejsce skierowano patrol, który zauważył dwie koparki z wyciekającym paliwem oraz ślady opon i plamy oleju prowadzące w kierunku pobliskiego zagajnika. Po pokonaniu około 800 metrów policjanci odnaleźli w lesie porzuconego volkswagena.
W bagażniku auta znajdowały się resztki paliwa, a w środku – dokumenty tożsamości oraz zawiniątko z białym proszkiem. Wstępna analiza wykazała, że jest to amfetamina. Samochód został zabezpieczony i przewieziony na policyjny parking. Dzięki dokumentom udało się szybko namierzyć właściciela auta – 30-letniego mieszkańca powiatu przysuskiego, który przyznał się do udziału w przestępstwie.
W kolejnych dniach funkcjonariusze zatrzymali trzech jego wspólników: 20-, 22- i 28-latka. Wszyscy są mieszkańcami powiatu przysuskiego. Policjanci z Wydziału Kryminalnego zebrali materiał dowodowy, który potwierdza ich udział w serii kradzieży. Oprócz paliwa, złodzieje kradli także przewody elektryczne, silniki i narzędzia, w tym piły mechaniczne.
Wszyscy zatrzymani usłyszeli zarzuty kradzieży. Grozi im kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Źródło: Policja Przysucha
