Radom i okolice Społeczeństwo

Trasa N-S w Radomiu wciąż nieprzejezdna. Osiem aneksów i zmniejszony zakres inwestycji

Trasa N-S od lat budzi emocje wśród mieszkańców Radomia. Droga, która miała odciążyć zakorkowane ulice i usprawnić komunikację w mieście, wciąż nie została w pełni oddana do użytku.

Jak przypomina radny Rady Miejskiej w Radomiu, Marcin Majewski, 15 września 2020 roku podpisano umowę na zaprojektowanie i budowę III etapu trasy – od ulicy Szklanej do ulicy Energetyków.

Pierwotnie całość inwestycji miała kosztować 59,8 mln zł i obejmować odcinek o długości 3,4 km. Planowany termin zakończenia zadania wyznaczono na czerwiec 2024 roku. Rzeczywistość okazała się jednak zupełnie inna. Do dziś podpisano aż osiem aneksów do umowy, a każdy kolejny wprowadzał zmiany w harmonogramie i zakresie prac. Ostatecznie budowa ograniczyła się do 2,3 km – od ulicy Szklanej do Andersa – a koszt wzrósł do ponad 68 mln zł.

Zgodnie z ostatnim, ósmym aneksem, termin zakończenia inwestycji upłynął 30 września 2025 roku. Mimo to, jak podkreśla radny Majewski, odcinek wciąż pozostaje nieprzejezdny.

Dodatkowym utrudnieniem dla kierowców jest zamknięcie wlotu ulicy Zbrowskiego do nowo wybudowanego wiaduktu. To rozwiązanie – zamiast ułatwić przejazd – doprowadziło do jeszcze większych zatorów w tej części miasta, co spotyka się z rosnącą krytyką mieszkańców.

Zobacz też:

Przypomnijmy, że trasa N-S miała być jednym z kluczowych elementów komunikacyjnych Radomia. Jej przeciągająca się realizacja oraz zmniejszony zakres inwestycji wywołują pytania o skuteczność działań władz miasta i wykonawców. Mieszkańcy zastanawiają się, kiedy wreszcie będą mogli skorzystać z długo wyczekiwanej arterii, która od lat pozostaje w budowie.

Źródło: Facebook | Marcin Majewski