Ukryty transport odpadów udaremniony koło Grójca. Sprawcy grozi teraz maksymalna kara ustawowa w wysokości 12 000 złotych.
W piątek, 10 maja 2024 roku, na ekspresowej „siódemce” w okolicach Grójca, patrol Inspekcji Transportu Drogowego zatrzymał do rutynowej kontroli ciągnik siodłowy z podpiętą naczepą.
– Zestawem należącym do polskiej firmy przewożono odpady o kodzie nr 15 01 01, czyli papierowe oraz tekturowe opakowania. Załadunku odpadów dokonano w kilku sklepach jednej z sieci handlowych na terenie m.in. Starachowic i Skarżyska – Kamiennej. Samochód ciężarowy i naczepa nie były oznaczone tablicami z napisem „odpady”
poinformował Wojewódzki Inspektorat Transportu Drogowego.
W trakcie czynności kontrolnych inspektorzy stwierdzili, że przewoźnik nie posiada decyzji (zezwolenia) na przemieszczanie odpadów.
– Kierowca wykonywał przewóz odpadów bez wymaganego wpisu do BDO – bazy danych o produktach i opakowaniach oraz gospodarce odpadami. Baza ta została wprowadzona w celu uszczelnienia systemu gospodarowania odpadami, zwiększenia skuteczności walki z szarą strefą i dzikimi wysypiskami oraz poprawy poziomu recyklingu. W toku kontroli stwierdzono również, że w żadnym ze sklepów kierowcy ciężarówki nie przekazano dokumentu BDO i nie dostarczono także takiego dokumentu w formie elektronicznej z zarejestrowanym przemieszczaniem odpadów papierowo-tekturowych
przekazał WITD w Radomiu.
Oprócz tego funkcjonariusze ITD stwierdzili naruszenia polegające na braku kalibracji tachografu i niesczytaniu danych z karty kontrolowanego kierowcy w wymaganym przepisami terminie.
Na podstawie sporządzonego protokołu z kontroli zostanie wszczęte postępowanie administracyjne wobec przewoźnika drogowego. Za stwierdzone naruszenia ustawy o transporcie drogowym przedsiębiorcy grozi teraz maksymalna kara ustawowa w wysokości 12 000 złotych.
Źródło: WITD