Wyjątkowa szopka została wykonana z drewna przez rzeźbiarzy ludowych z regionu radomskiego. Można ją oglądać do ostatniej niedzieli stycznia w radomskim skansenie, w zabytkowym kościele św. Doroty z Wolanowa.
Jest drewniana i barwna. Wyróżnia się prostotą wykonania, ludowym stylem i charakterem. Znajduje się w prezbiterium kościoła. W szopce umieszczone zostały drewniane figury Świętej Rodziny oraz Trzech Króli, pasterzy i zwierząt, które mają około 1 m. wysokości. Wykonali je rzeźbiarze ludowi: Jacek Pożyczka, Adam Sobień i Józef Kondeja. Jak poinformowali Gość Niedzielny Radom, figury są wykonane z drzewa lipowego i pomalowane. Twórcza praca zajęła im ok. 2 miesięcy.
Figury Świętej Rodziny oraz żłóbek wyrzeźbił Jacek Pożyczka, który wykonuje głownie rzeźby sakralne. Rzeźbi od 47 lat, jednak po raz pierwszy jego dzieła są kolorowe. Figurę Dzieciątka Jezus przedstawił na wyrzeźbionej otwartej księdze Pisma Świętego, z rączką uniesioną do błogosławieństwa.
Z kolei rzeźby Trzech Króli i aniołów wykonał Adam Sobień, który w ubiegłym roku obchodził 50-lecie pracy twórczej. Przygodę z rzeźbiarstwem rozpoczął w wieku 12 lat. Rzeźbił scyzorykiem.
Figury pastuszków i zwierząt są pomalowane farba olejną. Wykonał je Józef Kondeja z Kozienic, który rzeźbi od 37 lat. Jest amatorem. Po raz pierwszy zaczął rzeźbić, gdy pracował na zmiany w elektrowni Kozienice.
Konstrukcję stajenki wykonał Grzegorz Wojtysiak, pracownik z Działu Architektury Ludowej Muzeum Wsi Radomskiej.
Inauguracja „Radomskiej Szopki” odbyła się w piątek, 15 grudnia. Wzięli w niej udział zaproszeni goście, m.in. duchowni katoliccy, prawosławni i wyznania ewangelicko-augsburskiego. Odczytali oni fragmenty Pisma Świętego. Opowiedzieli również o zwyczajach i tradycjach, związanych z okresem Adwentu i Bożego Narodzenia. Były też kolędy, które wykonała schola z parafii pw. Miłosierdzia Bożego w Radomiu. Na organach piszczałkowych grała prowadząca scholę Joanna Curyło.
Zwiedzający Muzeum Wsi Radomskiej, mogą oglądać szopkę w stylu ludowym do 28 stycznia 2024 roku.
Wydarzenie ma być cykliczne. Co roku w szopce będą przybywały nowe elementy i figury.
Źródła: muzeum-radom.pl / radom.gosc.pl