Ludzie współcześni coraz częściej pytają dlaczego dobrzy ludzie giną w wypadkach samochodowych, w trzęsieniach ziemi i w czasie wojen. Przecież nie zrobili nic złego i nie zasłużyli na karę. Czy Pan Bóg rzeczywiście jest sprawiedliwy i dobry? Czy królestwo Boże zostało już założone, czy należy jeszcze czekać?
Na tego typu pytania daje odpowiedź dzisiejsza Ewangelia, w której Pan Jezus zachęca nas do cierpliwości i przypomina, że Bóg nigdy nie zapomina o swoich dzieciach. Wszystkim daje szansę i cierpliwie czeka na owoce naszego działania. Jest sprawiedliwym ojcem i ostatecznie odrzuca zło.
W przypowieści o chwaście Pan Jezus porównuje królestwo Boże do nasienia, które człowiek rzuca w ziemię. Rolnik dobrze uprawiał swoje pole. Oczyścił je z chwastów i pozbierał wszystkie kamienie. Równo rzucał ziarno pszenicy na rolę, a potem ją zabronował, aby ziemia przykryła zasiew. Zrobił wszystko najlepiej, jak potrafił. Wieczorem wrócił do domu. Kiedy odpoczywał po ciężkiej pracy, nieprzyjaciel nasiał chwastu między pszenicę i odszedł. Zboże wyrosło. Wyrosły również chwasty. W pewnym momencie stały się one większe niż pszenica. Wówczas słudzy zapytali gospodarza: „Panie, czy nie posiałeś dobrego nasienia na swej roli? Skąd więc wziął się na niej chwast?” . Pytanie sług to pytanie o pochodzenie zła. Skąd bierze się ono na świecie?
Pan Jezus tak wyjaśnia pochodzenie zła: „Nieprzyjacielem, który posiał chwast, jest diabeł”. Zło istnieje. Jego ojcem jest Szatan.
Pismo Święte używa różnych określeń na oznaczenie przeciwnika Boga i człowieka. W praktyce codziennego życia zło jest owocem złego postępowania i złych wyborów człowieka. Rodzi się z nieposłuszeństwa Bogu i owocuje we wzajemnej niechęci ludzi. Łatwo się rozprzestrzenia po świecie. Wystarczy podejrzliwe spojrzenie jednego człowieka na drugiego, a już powstaje nieporozumienie i niezgoda.
Pan Jezus przypomina, nam dziś że zło istnieje. Nie zawsze jest ono zawinione przez nas. Często atakuje niewinnych ludzi, zadając ból, raniąc, a nawet powodując śmierć. Czas żniwa należy jednak do Boga. On zdecydowanie każe zło odrzucić, a pszenicę zebrać do spichlerza. Dobry Ojciec zawsze o nas myśli. Nasza postawa wobec zła powinna wyrazić się w wytrwałości i całkowitym zaufaniu Bogu oraz w takim działaniu, by zawsze było ono nastawione na dobro.
X. Adrian Jakubiak