Lotnisko Warszawa-Radom zamknęło kwiecień z wynikiem 2 541 obsłużonych pasażerów. To aż o 42 procent mniej niż w analogicznym miesiącu ubiegłego roku. Od początku 2025 roku z usług portu skorzystało 15 986 osób – tu również odnotowano spadek, tym razem o 31 procent względem pierwszych czterech miesięcy 2024 roku.
W kwietniu dostępne było tylko jedno połączenie – do Rzymu, realizowane dwa razy w tygodniu. Choć liczby nie są optymistyczne, zarządzający portem nie składają broni i patrzą w przyszłość z nadzieją.
– Konsekwentnie budujemy ofertę lotniska, współpracujemy z touroperatorami i przewoźnikami, intensyfikujemy działania marketingowe. Rozważamy różne scenariusze, ale dziś koncentrujemy się na rozwoju Radomia – i wierzymy, że ten port ma jeszcze sporo do zaoferowania
mówi Marcin Danił, członek zarządu PPL ds. finansowo-handlowych.

Lotnisko szykuje się już na intensywny sezon wakacyjny. W maju do siatki połączeń wraca popularna wśród turystów Antalya. Letnia oferta obejmie również kierunki do Hiszpanii, Grecji, Włoch, Cypru, Turcji i Albanii.
Władze lotniska liczą na to, że sezon urlopowy przyniesie odbicie w statystykach i pokaże potencjał radomskiego portu.