Lotnisko Warszawa-Radom obsłużyło w ubiegłym roku 112 610 pasażerów. Jak tłumaczy Marcin Danił, członek zarządu PPL ds. sprzedaży i finansów, nasze lokalne lotnisko posiada potencjał, aby w przyszłości stać się alternatywą dla coraz bardziej obciążonego Lotniska Chopina, szczególnie w kontekście przewidywanych braków slotów po 2026 roku.
2024 rok był pierwszym pełnym rokiem funkcjonowania Lotniska Warszawa-Radom po jego ponownym otwarciu w kwietniu 2023 r. W ubiegłym roku port lotniczy obsłużył 112 610 pasażerów, czyli więcej o ponad 9% w porównaniu do wyniku na koniec 2023 roku, kiedy to z usług lotniska skorzystało 103 418 podróżnych. W samym grudniu z usług portu skorzystało 2 977 pasażerów.
Lotnisko Warszawa-Radom to rozwijający się port lotniczy w centralnej Polsce, który zamknął swój pierwszy, pełny rok operacyjny. Port w Radomiu jako najmłodsze lotnisko w Polsce wspiera mobilność i rozwój regionu przy jednoczesnym zapewnieniu możliwości przejęcia części ruchu niskokosztowego i czarterowego od Lotniska Chopina w Warszawie.
Obecnie Lotnisko Warszawa-Radom oferuje regularne połączenia do Rzymu obsługiwane przez PLL LOT oraz do Larnaki na Cyprze realizowane przez Wizz Air. Trwają intensywne rozmowy z przewoźnikami i biurami podróży w celu rozszerzenia siatki połączeń o nowe regularne kierunki oraz połączenia wakacyjne.
– Lotniska, zwłaszcza regionalne, należy traktować jako elementy infrastruktury publicznej, podobne do dróg czy dworców. Zapewniają one mobilność mieszkańcom i przyczyniają się do wzrostu wartości regionu. W Radomiu wciąż widzimy potencjał na rozwój i chcemy, aby lotnisko odgrywało coraz ważniejszą rolę w regionalnym ekosystemie transportowym. Rozmawiamy z przedstawicielami Radomia i przewoźnikami, by ogłosić kolejne, atrakcyjne dla pasażerów kierunki. Mimo ograniczonej siatki połączeń, Lotnisko Warszawa-Radom obsługuje w sezonie letnim około 20 tys. pasażerów miesięcznie
powiedział Marcin Danił, członek zarządu PPL ds. sprzedaży i finansów.
Jak dodał, lotnisko Warszawa-Radom ma potencjał, by w przyszłości stać się alternatywą dla coraz bardziej obciążonego Lotniska Chopina, szczególnie w kontekście przewidywanych braków slotów po 2026 roku.
