Polskie Porty Lotnicze (PPL), zarządca lotniska Warszawa-Radom, postanowiły wesprzeć jego rozwój, ogłaszając przetarg na promocję siatki połączeń. W ramach tego działania przewidziano dopłaty do lotów, które mają przyciągnąć zarówno linie lotnicze, jak i touroperatorów. Subsydia obejmą zarówno istniejące kierunki, jak i nowe połączenia, w tym do Czarnogóry, Egiptu i Norwegii.
Radomskie lotnisko nie spełnia pokładanych w nim oczekiwań. W pierwszym, niepełnym roku funkcjonowania (2023) planowano obsłużyć 250 tys. pasażerów, jednak ostatecznie przez port przewinęło się zaledwie 103 tys. osób. Rok 2024, jako pierwszy pełny rok działalności, miał przynieść poprawę – prognozy zakładały 450 tys. podróżnych. Rzeczywistość okazała się jednak brutalna: odprawiono jedynie 112 tys. pasażerów, co stanowi zaledwie 25% założonego celu.
W 2025 roku prognozy są jeszcze mniej optymistyczne – szacuje się, że lotnisko obsłuży maksymalnie 90 tys. osób.
Aby odwrócić niekorzystny trend, PPL zdecydowały się na wprowadzenie systemu wsparcia finansowego. Przetarg na promocję siatki połączeń obejmuje dopłaty do lotów na popularne kierunki wakacyjne, takie jak Albania, Grecja, Hiszpania, Włochy, Turcja, Cypr czy Czarnogóra, a także Egipt. W planach jest również uruchomienie nowych tras, m.in. do Norwegii. Umowa na realizację tego wsparcia ma obowiązywać przez 12 miesięcy, a beneficjentami mogą zostać zarówno przewoźnicy, tacy jak PLL LOT, Wizz Air czy Enter Air, jak i biura podróży – Itaka, TUI czy Coral Travel – organizujące wyloty z Radomia.
Piotr Rudzki, Kierownik Działu Komunikacji w PPL, podkreśla w rozmowie z portalem rynek-lotniczy.pl, że konstrukcja przetargu została zaprojektowana z myślą o elastyczności i konkurencyjności.
– Zróżnicowanie prognozowanej liczby pasażerów w ramach poszczególnych kierunków stanowi przemyślany zabieg organizacyjny, który umożliwia racjonalne dopasowanie zamówienia do struktury i potencjału rynku. Takie podejście zwiększa elastyczność oraz otwartość postępowania, jednocześnie wspierając realizację strategicznego celu, jakim jest rozwój siatki połączeń i zwiększenie atrakcyjności Lotniska Warszawa-Radom we współpracy z jak najszerszym gronem partnerów branżowych
tłumaczy Rudzki.
PPL planują także umożliwienie operacji lotniczych w godzinach nocnych, co ma być odpowiedzią na potrzeby czarterowych linii lotniczych, realizujących loty do wakacyjnych destynacji. W tym celu zarządca lotniska chciał nawiązać współpracę z władzami Radomia, licząc na wsparcie finansowe w formie promocji regionu.
Prezydent miasta wykluczył jednak taką możliwość, co zmusiło PPL do samodzielnego działania. W efekcie operator Sadkowa stawia na działania marketingowe, które mają przyciągnąć nowych przewoźników i zwiększyć ruch pasażerski.
Źródło: Rynek-lotniczy.pl / Gazeta Wyborcza
