W sobotę, w centrum Radomia, odbyła się manifestacja sprzeciwu wobec masowej imigracji do Polski. Na Placu Corazziego zgromadziło się kilkaset osób – wśród nich kibice Radomiaka, sympatycy środowisk narodowych i Konfederacji, działacze społeczni oraz mieszkańcy zaniepokojeni polityką migracyjną państwa.
Wydarzenie poprzedziła konferencja prasowa polityków Konfederacji, którzy przedstawili swoje stanowisko wobec narastającego kryzysu imigracyjnego i zagrożeń, jakie ich zdaniem niesie on dla bezpieczeństwa oraz spójności społecznej Polski.
Marcin Dąbrowski z Nowej Nadziei podkreślił, że jego ugrupowanie od lat konsekwentnie sprzeciwia się masowej migracji, w przeciwieństwie do rządów zarówno PiS, jak i obecnej koalicji PO–Trzecia Droga–Lewica. Zwrócił uwagę na niepokojące doniesienia o rzekomym przemycie migrantów przez niemiecką policję na granicę z Polską, domagając się natychmiastowej reakcji władz.
Mariusz Krzemiński, radomski lider Ruchu Narodowego, odwołał się do danych Eurostatu, według których Polska należy do najbezpieczniejszych krajów Europy, właśnie dzięki brakowi dużej liczby obcokrajowców. Wskazał, że masowa imigracja grozi wzrostem przestępczości, islamizacją oraz – w skrajnym scenariuszu – wprowadzeniem elementów prawa szariatu. Wezwał do wdrożenia „pakietu odpowiedzialnej polityki migracyjnej” i odrzucenia unijnego paktu migracyjnego.
Po konferencji rozpoczęła się manifestacja. Uczestnicy nieśli biało-czerwone flagi oraz transparenty z hasłami wzywającymi do obrony polskiej tożsamości, suwerenności oraz sprzeciwu wobec narzucanej przez UE polityki migracyjnej.
Wśród obecnych licznie pojawili się kibice Radomiaka, którzy przemaszerowali na miejsce z placu Konstytucji 3 maja.
– Nie zgadzamy się na sprowadzanie do Polski taniej siły roboczej, która szkodzi polskim pracownikom i rozbija społeczną spójność naszego kraju. To jest nasz obowiązek wobec przyszłych pokoleń – mówił jeden z uczestników manifestacji.
Podobne manifestacje odbyły się dziś w kilkudziesięciu miejscowościach w całej Polsce gromadząc dziesiątki tysięcy uczestników.