Przez Warszawę po raz kolejny przeszedł Marsz Niepodległości. W tym roku pod hasłem: „Jeden naród, silna Polska”.
Marsz Niepodległości organizowany jest od lat 11 listopada, w rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości. Marsz rozpoczął się po godz. 14:00 na rondzie Dmowskiego, gdzie odśpiewano hymn Polski. Następnie ruszył w stronę mostu Poniatowskiego, dalej Wałem Miedzeszyńskim na błonia Stadionu Narodowego. Część marszu razem ze wszystkimi przeszedł prezydent Polski, Karol Nawrocki.
Tysiące zgromadzonych ludzi miało ze sobą biało-czerwone flagi, szaliki, twarze pomalowane w barwy narodowe. Na przedzie marszu znajdował się wielki baner z hasłem tegorocznej edycji: „Jeden naród, silna Polska”. Wśród tłumu były też widoczne banery z hasłami m.in.: „Polska katolicka, nie laicka”, „Kocham Polskę i Ty ją kochaj”, „Polska dziś się upomina, zwrócić Tuska do Berlina”. Słychać było także okrzyki: „Cześć i chwała bohaterom”, „Nadchodzi, nadchodzi Marsz Niepodległości”, „Bóg, honor i ojczyzna”, „Nie na sprzedaż suwerenność”.
Hasło tegorocznego marszu jest wołaniem o jedność w narodzie. Zawsze, kiedy byliśmy zjednoczeni, kiedy mieliśmy przed oczami jeden wspólny cel, wtedy Polska była państwem silnym, była potęgą.
– powiedział prezes Stowarzyszenia Marsz Niepodległości Bartosz Malewski w rozmowie z TV Trwam.
Po zakończeniu marszu na błoniach Stadionu Narodowego odbył się koncert pieśni i piosenek patriotycznych.
To był jeden ze spokojniejszych marszów. Poza pirotechniką, która była użyta, mimo zakazu wojewody. Natomiast nie dochodziło do tak niebezpiecznych incydentów, jak w poprzednich latach.

– przekazał dyrektor Stołecznego Centrum Bezpieczeństwa Jarosław Misztal.
Według szacunków Stołecznego Centrum Bezpieczeństwa w Marszu Niepodległości wzięło udział ok. 100 tysięcy ludzi.
Z kolei jak poinformował na Facebooku prezes Stowarzyszenia Marsz Niepodległości Bartosz Malewski ulicami Warszawy w tym roku w Marszu Niepodległości przeszło co najmniej 300 tysięcy osób.
Fot. Młodzież Wszechpolska/Facebook






