Starosta radomski Waldemar Trelka publicznie odniósł się do decyzji prezydenta Radomia Radosława Witkowskiego o powołaniu Miejskiego Urzędu Pracy. Jak podkreśla, krok ten został podjęty jednostronnie, bez konsultacji z Radą Powiatu, a informacje rozpowszechniane przez miasto dotyczące rzekomej „pozytywnej opinii starosty” są – jego zdaniem – niezgodne z prawdą. W związku z tym skierował oficjalne pismo do minister rodziny, pracy i polityki społecznej Agnieszki Dziemianowicz-Bąk, w którym szczegółowo opisuje przebieg sprawy i wskazuje na pominięcie kluczowych procedur.
Waldemar Trelka zaznacza, że jako starosta nie ma kompetencji, by samodzielnie wyrazić zgodę na podział Powiatowego Urzędu Pracy. Taką decyzję może podjąć wyłącznie Rada Powiatu, która – jak podkreśla – nigdy nie otrzymała od miasta projektu uchwały ani żadnych analiz skutków czy kosztów utworzenia Miejskiego Urzędu Pracy. Mimo wielokrotnych próśb przewodniczącego rady Zdzisława Mroczkowskiego, miasto nie przedłożyło żadnych dokumentów, które umożliwiłyby radnym zajęcie stanowiska.
Starosta przypomniał również, że w procesie decyzyjnym pominięto negatywne stanowisko Powiatowej Rady Rynku Pracy, w której zasiada przedstawiciel miasta. W trakcie głosowania nad podziałem PUP reprezentant Radomia był jednak nieobecny, co – zdaniem Trelki – dodatkowo świadczy o braku realnej współpracy.
Jak wyjaśnia w piśmie skierowanym do minister, jego wcześniejsza odpowiedź do prezydenta Radomia, w której napisał „życzę powodzenia”, została niewłaściwie zinterpretowana jako zgoda na utworzenie Miejskiego Urzędu Pracy. Starosta wskazuje, że była to czysto grzecznościowa wypowiedź, a nie formalna opinia organu stanowiącego.
Zobacz też:
Waldemar Trelka zwraca uwagę, że Powiatowy Urząd Pracy od początku deklarował chęć współpracy i szybkie uporządkowanie kwestii kadrowych. Miasto zobowiązało się do przejęcia około 100 pracowników PUP, którzy zadeklarowali chęć przejścia do nowej jednostki. Według ustaleń proces ten miał zakończyć się do 15 grudnia bieżącego roku. Z informacji przekazanych staroście wynika jednak, że od 1 grudnia planowane jest przejęcie jedynie 20 pracowników, z czego dziewięć osób to pracownicy obsługi. Równocześnie Miejski Urząd Pracy rozpoczął już zatrudnianie nowych osób spoza kadry PUP, co – zdaniem starosty – może oznaczać odejście od wcześniejszych ustaleń.
W piśmie do minister Agnieszki Dziemianowicz-Bąk starosta prosi o objęcie procesu nadzorem i monitorowanie działań miasta. Obawia się, że niewywiązanie się Radomia z przyjętych zobowiązań doprowadzi do konieczności zwolnień grupowych, czego – jak zaznacza – wszyscy chcieliby uniknąć.
Starosta przypomniał także, że powiat wyraził gotowość do przekazania 35 zestawów komputerowych na potrzeby nowo tworzonego urzędu, jednak do tej pory nie wpłynęła żadna formalna prośba ze strony miasta.
Waldemar Trelka podkreśla, że jego celem jest zapewnienie mieszkańcom rzetelnych informacji opartych na dokumentach i faktach. Oczekuje również, że Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej zwróci uwagę swoim pracownikom, by nie powielali informacji o rzekomej pozytywnej opinii powiatu, której – jak pisze – nigdy nie było.
Źródło: Facebook | Waldemar Trelka



