Policjanci z drogówki udaremnili jazdę pijanemu kierowcy
Mężczyzna wkrótce stanie przed sądem.
Mężczyzna wkrótce stanie przed sądem.
Amatorem cudzej własności okazał się 35-letni mieszkaniec Radomia. Za wykroczenie kradzieży został ukarany mandatem karnym, a skradzione perfumy trafiły do sprzedawcy.
Nieodpowiedzialnym kierowcom grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności.
Jeden ze sprawców miał też maczetę i miotacz gazu.
Śledczy ustalili, że zgon mężczyzny nie miał związku z użyciem przez policjantów paralizatora. Mężczyzna zadławił się wymiocinami, był pod wpływem narkotyków.
Sąd Apelacyjny w Lublinie rozpatrzy odwołania od wyroku radomskiego sądu w sprawie b. szefa SLD w tym mieście Marcina D., skazanego na dwa lata i dwa miesiące więzienia za m.in. przywłaszczenie mienia i wyłudzenia ponad 416 tys. zł.
Jest ona kolejną ofiarą oszustwa "na pracownika banku".
Na wysokim mandacie się nie zakończyło.
Cztery osoby trafiły do szpitala.
Mężczyźni odpowiedzą za kradzież, a za przestępstwo to grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.