– W naszym interesie jest najpierw zwiększać oferowanie na Lotnisku Chopina – mówił w rozmowie z portalem rynek-lotniczy.pl Piotr Trawka, dyrektor ds. rozwoju siatki połączeń w węgierskiej linii lotniczej Wizz Air.
W ostatnim czasie na portalu rynek-lotniczy.pl ukazał się wywiad z Piotrem Trawką, dyrektorem ds. rozwoju siatki połączeń w węgierskiej linii niskokosztowej Wizz Air. Podczas rozmowy poruszono temat lotniska w Radomiu, z którego obecnie przewoźnik oferuje jedynie połączenie do Larnaki na Cyprze.
Zapytany o ograniczoną siatkę połączeń z Radomia, Piotr Trawka wskazał, że priorytetem dla Wizz Air jest rozwój na Lotnisku Chopina w Warszawie.
– Nasz biznes jest nieustannie skalowany. Staramy się budować masę na lotniskach, które już obsługujemy. Jeśli więc mamy dużą bazę operacyjną w Warszawie, to oczywiście w naszym interesie jest najpierw zwiększać oferowanie na Lotnisku Chopina. A potem, jeśli możliwości rozwojowe się kończą, to zaczniemy się rozglądać za dywersyfikacją.
wyjaśnił.
Dopytywany, czy możliwości rozwoju na warszawskim lotnisku są bliskie wyczerpania, Trawka stwierdził, że przestrzeń do dalszego wzrostu wciąż istnieje.
– Nie sądzę! Dyskusja o ograniczeniach infrastrukturalno-operacyjnych Lotniska Chopina trwa już naprawdę długo – przecież „Okęcie” jest koordynowane od ponad dziesięciu lat, wprowadzona została cisza nocna – a Wizz Air nieustannie kontynuuje wzrost w Warszawie. W przyszłym roku będziemy bazować 13 airbusów. Otwieramy kolejne kierunki i dwukrotnie zwiększyliśmy liczbę obsługiwanych pasażerów, więc przestrzeń do rozwoju wciąż istnieje
zaznaczył.
Przypomnijmy, że w październiku br. z usług Lotniska Warszawa-Radom skorzystało 5 882 podróżnych. Obecnie w siatce połączeń radomskiego lotniska znajdują się regularne rejsy do Rzymu, realizowane przez PLL LOT, oraz do Larnaki na Cyprze, obsługiwane przez linię Wizz Air.
Źródło: rynek-lotniczy.pl