O tym się mówi Radom i okolice Religia Wiadomości

Wyprawa Roberta Saracena zakończona. Dotarł do Fatimy

Robert Saracen zakończył swoją wyprawę rowerową, którą odbył, aby pomóc choremu Krzysiowi Czuprynowi. Do sanktuarium maryjnego w Fatimie dotarł we wtorek. Początkowo celem wyprawy było tylko Santiago de Compostela, jednak po dotarciu na miejsce, podjął decyzję, że pojedzie jeszcze do Portugalii. W sumie pokonał 4296 kilometrów. Zajęło mu to 60 dni.

Wyprawa była związana z pomocą dla 9-letniego Krzysia Czupryna, który choruje na bardzo rzadką chorobę genetyczną – pęcherzowe oddzielanie się naskórka.

Radomianin wyruszył w drogę 31 maja. Do Santiago de Compostela dotarł 18 lipca. Stamtąd wyruszył do Fatimy. Na miejscu był we wtorek 30 lipca.

– Dotarłem do celu mojej podróży. Zrobili to również wszyscy ci, którzy modlili się za chorego Krzysia. Nadal pamiętajmy w modlitwie o nim. Droga, która rozpoczęła się w Radomiu, nigdy się nie skończy. Ta podróż będzie trwała w naszych sercach. Pozdrawiam wszystkich z Fatimy – mówił Robert Saracen.

Pierwszą trasę wiodącą z Radomia do Santiago de Compostela w Hiszpani pokonał w 49 dni. Przejechał wówczas 3600 km. Po drodze, przemierzając Francję miał awarię przyczepki, którą musiał odesłać do Polski. Kolejne 11 dni zajęła mu wyprawa do Fatimy. W sumie pokonał 4296 km.

– Czasami było pod górkę, pod wiatr, czy w czasie deszczu. Były też kamieniste szlaki. Ale ta droga zaprowadziła nas do Santiago de Compostela i Fatimy – powiedział Saracen.

9-letni Krzyś Czupryn choruje na bardzo rzadką chorobę genetyczną EB – pęcherzowe oddzielanie się naskórka, typ dystroficzny recesywny w najcięższej odmianie RDEB-HS, która prowadzi do ciężkiej niepełnosprawności. Na jego skórze pęcherze pojawiają się samoistnie lub od delikatnego dotyku, jak w oparzeniach 2 i 3 stopnia. Pęcherze, nadżerki, blizny i zrosty dotyczą również narządów wewnętrznych i błon śluzowych. Jest zawinięty w opatrunki przez 24 godz. na dobę. Muszą one być zmieniane 2 razy dziennie. Ich zmiana trwa 2 godziny rano i 2 wieczorem. Poza tym muszą być zmieniane za każdym razem, gdy dojdzie do kolejnych uszkodzeń skóry. Bandażowane musi mieć również ręce, aby ograniczyć powstawanie pęcherzy i zabezpieczyć je przed przykurczami. W nocy odczuwa okropny swąd skóry oraz ból przy każdym przekręcaniu się, co utrudnia mu sen. Każdy ruch, każda codzienna czynność powodują ogromne cierpienie, uszkodzenie skóry aż do skóry właściwej. Często występują u niego zaburzenia równowagi elektrolitowej i przewlekła anemia i musi wtedy przebywać w szpitalu.

Każdy, kto chce pomóc choremu Krzysiowi, może to zrobić przekazując darowiznę na subkonto: Caritas Diecezji Radomskiej ul. Kościelna 5, 26-604 Radom, 45 1240 3259 1111 0000 2989 1757 z dopiskiem „KRZYSIO CZUPRYN”. Zbiórka prowadzona jest również w internecie. Szczegółowe informacje w mediach społecznościowych „Pomoc dla Krzysia EB”.

Źródło: ekai.pl

Foto: radioplus.com.pl