Inwestycje Polska i świat

CPK: Rzeszów zyska szybkie połączenie z Warszawą. Radom pominięty?

Centralny Port Komunikacyjny poinformował o rozpoczęciu procedury uzyskania decyzji środowiskowej dla fragmentu Kolei Dużych Prędkości na Podkarpaciu. Nowy odcinek ma połączyć Rzeszów z Łętownią, umożliwiając podróże z prędkością do 200 km/h (250 km/h projektowo). Inwestycja, licząca 42 kilometry, została zaprojektowana tak, aby wzmocnić powiązania Rzeszowa ze Stalową Wolą i Lublinem oraz skrócić czas przejazdu do Warszawy i CPK.

Wybrany wariant W2 przewiduje trasę biegnącą na wschód od Sokołowa Małopolskiego i częściowo wzdłuż drogi ekspresowej S19, z możliwością wpięcia się w lotnisko w Jasionce. Samorządy poparły tę propozycję, a Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Rzeszowie rozpoczęła już analizę raportu oddziaływania inwestycji na środowisko.

Informacja o rozwoju KDP na Podkarpaciu wywołała jednak mieszane reakcje w Radomiu. Na facebookowej stronie „Klub Miłośników Kolei – Kolej na Radom” administratorzy zwrócili uwagę, że w komunikatach CPK szczególny nacisk kładzie się na skrócenie czasu podróży z Rzeszowa do Lublina i Warszawy, podczas gdy trasa przez Radom pozostaje w zawieszeniu.

– Choć nowy odcinek Rzeszów–Łętownia miał być częścią szprychy nr 6 przez Radom, w praktyce wygląda to tak, jakby nas pomijano

alarmują.
Zobacz też:

Miłośnicy kolei apelują również o jak najszybsze rozpoczęcie prac nad odcinkiem Radom–Ostrowiec Świętokrzyski, który w ich ocenie mógłby zapewnić najkrótsze i najszybsze połączenie Rzeszowa z Warszawą właśnie przez Radom. Zwracają też uwagę na dysproporcję w standardach – podczas gdy nowy podkarpacki fragment projektuje się na prędkości 200–250 km/h, linia kolejowa nr 8 z Radomia na południe ma zaledwie 100–120 km/h.

Przypomnijmy, że problem marginalizacji Radomia w kontekście Kolei Dużych Prędkości powraca regularnie. Jeszcze w ubiegłym roku lokalne środowiska polityczne i społeczne próbowały przekonać władze miasta i parlamentarzystów do mocniejszego działania w tej sprawie. Inicjatywa obywatelska poparta ponad 700 podpisami trafiła nawet do Rady Miejskiej, ale radni związani z prezydentem Radosławem Witkowskim ją odrzucili.

Od tego czasu sprawa praktycznie stanęła w miejscu, a Radom wciąż czeka na konkretne decyzje dotyczące swojej roli w projekcie CPK.

Źródło: Klub Miłośników Kolei – Kolej na Radom