FlixBus zaprezentował siatkę połączeń na drugą część roku. Nie ma w niej przystanku na Lotnisku Warszawa-Radom.
– Chcielibyśmy zacząć jeździć na Lotnisko Warszawa-Radom, ale nie potrafię powiedzieć, kiedy to nastąpi – stwierdził Michał Leman, dyrektor zarządzający FlixBusa w Polsce, Ukrainie i krajach bałtyckich, odpowiadając na pytanie money.pl.
Zwrócił on uwagę na ograniczenia prawne. Jak podkreślił, „to samo ministerstwo, które nadzoruje działalność lotniska w Radomiu, czyli resort infrastruktury, nie potrafi napisać ustawy, dającej większą elastyczność rozkładu jazdy na liniach lotniskowych”.
Leman zauważył, że „linie lotnicze mogą zmieniać rozkład lotów co godzinę”, a przewoźnicy autobusowi tylko cztery razy w roku.
– Jak wpleść lotnisko w Radomiu, zarządzać czasem pracy kierowców, autobusów? Lotnisko Warszawa-Radom nie działa codziennie. Jestem przekonany, że ten port zacznie funkcjonować, pojawi się ruch, więc i my się pojawimy. Ale kiedy? Nie potrafię powiedzieć – stwierdził.
Przedstawiciel FlixBusa podał przykład lotniska w Modlinie, gdzie samoloty „startują i lądują od rana do wieczora”, dzięki czemu busy mogą kursować codziennie po kilka razy dziennie.
– Linia Warszawa-lotnisko w Radomiu byłaby nieopłacalna, ze zbyt małą liczbą połączeń. A to skutkowałoby tym, że bilety byłyby zbyt drogie – wyjaśnił.
Firma ma jednak w planach połączenia do Radomia jako przystanek w podróży do i z Rzeszowa lub Krakowa. Zmiany mogłyby wejść w życie najwcześniej w przyszłym roku.
Od czerwca powiększy się siatka połączeń z Lotniska Warszawa-Radom
Źródło: money.pl