41-letni mężczyzna podpalił dwa budynki i sam zgłosił się na policję. Grozi mu do 5 lat więzienia.
W niedzielę, 13 kwietnia, dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Przysusze otrzymał nietypowe zgłoszenie. Zadzwonił mieszkaniec powiatu przysuskiego, który przyznał się do spowodowania dwóch pożarów, do których doszło dzień wcześniej – w sobotę, 12 kwietnia – w miejscowości Skrzyńsko. Mężczyzna zadeklarował, że czeka na patrol i chce ponieść odpowiedzialność za swoje czyny.
Policjanci udali się pod wskazany adres, gdzie zastali 41-letniego zgłaszającego. Mężczyzna został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. Funkcjonariuszom nie potrafił racjonalnie wyjaśnić motywów swojego działania.
Do pożarów doszło tego samego dnia – w sobotę, 12 kwietnia – w odstępie kilku godzin. Około godziny 16 strażacy interweniowali przy pożarze budynku mieszkalnego, a około godziny 19 w tym samym rejonie doszło do kolejnego pożaru – tym razem drewnianego budynku gospodarczego. W obu przypadkach strażacy podejrzewali podpalenie. Straty oszacowano łącznie na około 110 tysięcy złotych.
W poniedziałek, 14 kwietnia, mężczyzna usłyszał zarzuty zniszczenia mienia. Zastosowano wobec niego środek zapobiegawczy w postaci dozoru Policji. Teraz o jego losie zdecyduje sąd. Grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.
Źródło: Policja Przysucha