Polityka Radom i okolice Społeczeństwo Wyróżnione

Radom powiększy swoje granice? Jest zgoda radnych i pierwsze głosy sprzeciwu

Radom powiększy swoje granice? Jest zgoda radnych. Pojawiają się także pierwsze głosy sprzeciwu. – Zdumienie budzi pośpiech, z jakim prezydent Radomia próbuje przyłączyć tereny gminne do miasta. Bez żadnego trybu, bez konsultacji z mieszkańcami, a nawet bez zwykłej rozmowy z zainteresowanymi wójtami czy burmistrzami, o staroście nie wspominają – komentuje starosta powiatu radomskiego, Waldemar Trelka.

W ostatnim czasie informowaliśmy o tym, że Radom planuje poszerzyć swoje granice.

Z dokumentów wynika, że wśród terenów, które Radom chciałby włączyć w swoje granice, znajdują się fragmenty ulic Orkana (od gminy Jedlińsk) oraz Hermanowicz (od gminy Jedlnia-Letnisko). Miasto planuje także włączenie większych obszarów od gminy Jedlnia-Letnisko – terenów między torami, aleją Wojska Polskiego a ulicą Zwolińskiego (droga krajowa nr 12 Radom-Lublin). W tym miejscu miałaby powstać 100-hektarowa strefa inwestycyjna.

Dodatkowo, Radom chce przejąć działki leżące w gminie Kowala, w pobliżu linii kolejowej, w tym tereny między ulicą Krychnowicką, torami i ulicą Lipskiego oraz obszary między torami w kierunku wsi Pelagów i Trablice.

Przypomnijmy, że ostatnia taka sytuacja miała miejsce 40 lat temu, 3 marca 1984 roku. Wówczas do miasta przyłączono wsie: Nową Wolę Gołębiowską, Starą Wolę Gołębiowską, Hutę, Józefów, Krzewień, Mleczną, Wincentów, Wólkę Klwatecką, Kończyce, Krychnowice, Długojów Górny, Janiszpol, Malczew, Nowiny Malczewskie, Kierzków oraz części wsi Natolin, Rajec Poduchowny, Rajec Szlachecki, Sadków, Klwatka Szlachecka, Wielogóra, Kosów Większy, Trablice, Sołtyków i Cerekiew.

Podczas wczorajszej (19.11) sesji Rady Miejskiej w Radomiu lokalni radni wyrazili zgodę na rozpoczęcie procedury zmierzającej do powiększenia granic administracyjnych miasta.

– Jestem przekonany, że w przyszłości zaowocuje to powstaniem wielu nowych, dobrze płatnych miejsc pracy zarówno dla radomian, jak i mieszkańców okolicznych gmin. Planujemy również przyłączenie terenu w dolinie Pacynki, w gminie Jastrzębia. Tu w przyszłości mógłby powstać duży, retencyjno-rekreacyjny zbiornik wodny. Oprócz tego chcemy uporządkować kwestie związane z położeniem dwóch ulic położonych na granicy Radomia i ościennych gmin. Dotyczy to ulicy Orkana i Hermanowicz

tłumaczył prezydent Radosław Witkowski.

Nie obyło się jednak bez sprzeciwów. W kontrze do pomysłu stanął m.in. Artur Standowicz, który zwrócił uwagę na brak rozmów z gminami ościennymi, które odczują tę inicjatywę.

– Mnie zastanawia to, w jaki sposób pan prezydent komunikuje kwestie tak poważne, jak poszerzenie granic Radomia, to, że nie znalazł czasu, żeby z samorządami zainteresowanych gmin nawet przez chwilę o tym porozmawiać. Włodarze dowiadują się praktycznie z mediów, więc wstrzymaliśmy się od głosu. Ja nie mam nic przeciwko poszerzeniu granic miasta Radomia, sam o tym mówiłem w kampanii wyborczej jako kandydat na prezydenta, natomiast uważam, że powinno być to robione z większą głową, z większą odpowiedzialnością i bardziej transparentnie

mówił reprezentant Prawa i Sprawiedliwości.

Sekretarz miasta, Rafał Górski, w swojej odpowiedzi zaznaczył, że dyskusja, która miała miejsce, jest tak naprawdę początkiem całego procesu.

– Uważam, że najpierw powinniśmy rozstrzygnąć te sprawy w naszym radomskim środowisku. Prezydent występuje do Rady Miejskiej w Radomiu o zgodę na rozpoczęcie rozmów z gminami ościennymi

dodał Górski.

Swój głos sprzeciwu przedstawił również Waldemar Trelka, starosta radomski.

– Zdumienie budzi pośpiech, z jakim prezydent Radomia próbuje przyłączyć tereny gminne do miasta. Bez żadnego trybu, bez konsultacji z mieszkańcami, a nawet bez zwykłej rozmowy z zainteresowanymi wójtami czy burmistrzami, o staroście nie wspominając. W poniedziałek ukazuje się projekt uchwały, a już dziś, we wtorek, prezydent zwołuje nadzwyczajną sesję, aby go przegłosować, a potem wprowadzić w życie – ironicznie napiszę, że pewnie w środę… Aż ciśnie się na usta pytanie – kto za tym stoi?

pisał na swoim facebookowym profilu radomski starosta.

Warto podkreślić, że zgoda radnych to dopiero początek całej procedury. Kolejnymi etapami będą konsultacje społeczne oraz pozyskiwanie opinii od gmin ościennych. Ostateczna decyzja w tej sprawie będzie należała do rządu. Władze Radomia liczą, że cała procedura zakończy się przed 1 stycznia 2026 roku.