Do naszej redakcji zgłosił się pan Marcin, mieszkaniec Radomia, którego samochód został przygnieciony przez fragment wiaduktu na alei Grzecznarowskiego. Choć cudem uniknął tragedii, do dziś nie otrzymał żadnej pomocy ani zadośćuczynienia. Jego historia to jawny obraz bolesnego świadectwa systemowej bezradności i rozmytej odpowiedzialności za infrastrukturę publiczną.
Ranny motocyklista został przewieziony do szpitala.
Miniony weekend w regionie radomskim upłynął pod znakiem niebezpiecznych zdarzeń drogowych. W trzech różnych miejscach doszło do wypadków, w których ucierpiały osoby, a w dwóch przypadkach sprawcami okazali się nietrzeźwi kierowcy. Policja apeluje o rozsądek i rozwagę za kierownicą.
48-letni mężczyzna został przetransportowany do szpitala.
72-letniemu sprawcy zdarzenia zatrzymano prawo jazdy.
Sprawca miał 1.5 promila alkoholu w organizmie.
Policja pod nadzorem prokuratury bada okoliczności zdarzenia.
Przed sądem w Lipsku stanął 25-latek, który wjechał samochodem w rodzinę idącą poboczem drogi. W wyniku wypadku zmarł ojciec i jego 15-letnia córka, a matka trafiła do szpitala. Dorośli to nauczyciele miejscowej szkoły. Grozi mu od pół roku do ośmiu lat więzienia.
Przyczyną zdarzenie było najprawdopodobniej nieustąpienie pierwszeństwa.
Według wstępnych ustaleń służb, podczas prac związanych z przecinaniem metalowych zbiorników nastąpiła eksplozja.