Ostatnią Mszę św. ks. Roman Kotlarz odprawił 15 sierpnia 1976 r. Ofiarował ją za robotników pobitych w czasie czerwcowych protestów. W jej trakcie zasłabł i trafił do szpitala. Przebywał tam trzy dni. 18 sierpnia zmarł.
Dziś przypada 47. rocznica śmierci ks. Romana Kotlarza. Z tej okazji odbyły się uroczystości upamiętniające kapłana.
Najpierw pod pomnikiem przy rondzie nazwanym imieniem ks. Kotlarza zebrali się przedstawiciele m.in. Stowarzyszenia Radomski Czerwiec 76, Solidarności Ziemi Radomskiej oraz Lasów Państwowych.
Fot. Roman Urban
Następnie w podradomskich Trablicach (Pelagów) odbyła się uroczysta Msza św. pod przewodnictwem bp. Marka Solarczyka. Wzięli w niej udział m.in. starosta radomski Waldemar Trelka, senator Wojciech Skurkiewicz, wójt gminy Kowala Dariusz Bulski, delegacja Instytutu Pamięci Narodowej, przedstawiciel Ruchu Narodowego Mariusz Krzemiński, a także działacze Młodzieży Wszechpolskiej.
Po Mszy św. uczestnicy uroczystości przeszli pod Izbę Pamięci Księdza Romana Kotlarza. Przed obeliskiem z tablicą pamiątkową zapalono znicze i złożono kwiaty. Uroczystość uświetniła Orkiestra Wojskowa.
Fot. Karol Kowalski
Ks. Roman Kotlarz przyłączył się do robotników, którzy protestowali na ulicach Radomia w dniu 25 czerwca 1976 r., przeciwko podwyżkom cen żywności. Potem ich błogosławił ze schodów kościoła Świętej Trójcy. Po tych wydarzeniach razem z wiernymi modlił się w swojej parafii w Pelagowie za pobitych, aresztowanych oraz za zwolnionych z pracy robotników. Był przesłuchiwany, przeszedł też „ścieżki zdrowia”. Kilka razy został napadnięty na plebanii i ciężko pobity, aż do utraty przytomności.
Proces beatyfikacyjny rozpoczął się 1 grudnia 2018 r. Miało to miejsce w katedrze radomskiej.
