Rządzący Radomiem w ostatnim czasie podsumowali ubiegły rok swoich rządów. Radosław Witkowski pokusił się także o podsumowanie dekady na stanowisku prezydenta. Zasadniczo w obu przypadkach doświadczyliśmy wyliczanki… ile i na co wydano publicznych pieniędzy. Nawet jeżeli tych pieniędzy wydano znacznie więcej niż pierwotnie zakładano. Nie wspomniano jednak ani słowem o podwyżkach podatków i opłat, dalszym zadłużaniu miasta postępującym w błyskawicznym tempie czy kontrowersjach związanych z zatrudnianiem członków rodzin i kolegów politycznych w państwowych i samorządowych spółkach.
Zdjęcie tytułowe: Obecna ekipa w radomskim ratuszu (od lewej); Łukasz Molenda, Katarzyna Kalinowska, Radosław Witkowski, Marta Michalska-Wilk, Rafał Górski (fot. Łukasz Wójcik/UM Radom)
Radomski prezydent jest chyba obecnie jednym z włodarzy samorządowych o najmniejszym poparciu społecznym w Polsce. W ostatnich wyborach zagłosowało na niego ledwo ok. 20% uprawnionych do głosowania… Liczba ta wyraźnie zmniejszyła się od ostatnich wyborów. Wielu ludzi ewidentnie po prostu straciło wiarę w to, że w mieście może być lepiej.
Ale prezydent Witkowski jakby ignorował ten fakt. „Ostatnia dekada to czas, który dobrze wykorzystaliśmy, by poprawić komfort życia w mieście” – oświadczył prezydent na jednej z konferencji prasowych. Pewnie dlatego nasze miasto należy do najszybciej wyludniających się w Polsce. O kuriozum zakrawa chwalenie się prezydenta m.in. przebudową dróg służących m.in. obsłudze komunikacyjnej lotniska – w tym wiaduktu w ciągu ulicy Żeromskiego. Lotnisko funkcjonuje od 2023 roku, a najważniejsza droga dojazdowa od dworca jest wciąż rozkopana. Jest to specyficznie pojęty „sukces po radomsku”. Swoją drogą – obserwując niezwykle zaawansowaną współpracę miasta z zarządem lotniska, złośliwie można stwierdzić, że ww. opisywany „sukces” drogowy jest największym osiągnięciem w zakresie maksymalizacji szans rozwojowych dla Radomia wynikających z istnienia portu lotniczego.
Niesamowite jest chwalenie się zwielokrotnieniem liczby miejsc w żłobkach, w sytuacji, gdy w Radomiu w przeliczeniu na 1000 dzieci do lat 3 mamy ich ponad dwukrotnie mniej niż w Płocku czy Siedlcach. Oczywiście w wyliczance „sukcesów” nie mogło zabraknąć stadionu (który pochłonął dużą część „zainwestowanych w rozwój” 1,7 mld zł) czy postępującej w „błyskawicznym” tempie rewitalizacji Miasta Kazimierzowskiego. I oczywiście kolejne strefy przemysłowe i biznes walący do Radomia drzwiami i oknami! Po 10 latach jako jednej z największych sukcesów wymieniono… przystąpienie (!) do budowy bloku z mieszkaniami na wynajem na Michałowie.
Zostawmy to jednak. Zainteresowanych odsyłam do lektury podsumowania dostępnego na stronie miasta oraz tekstu „Dekada Witkowskiego. Analiza stanu miasta” dostępnego na twojradom.pl. Pozostawiam temat do samodzielnej oceny.
Teraz przejdźmy do meritum – podsumowania 2024 roku w wykonaniu prezydenta i jego przybocznych.
Co widać z Urzędu Miejskiego można przeczytać na stronie miasta w tym miejscu. W skrócie: wydano dużo pieniędzy na to i to i jeszcze to, ponadto prowadzimy niesamowity program napraw chodników, z czego niektóre planujemy na aż dwa lata do przodu! A co widzi przeciętny mieszkaniec? Pokuśmy się o małą wyliczankę:
1. Pierwsza decyzja – maksymalna podwyżka… dla nowego-starego prezydenta
Pierwszą decyzją nowej Rady Miejskiej, zdominowanej przez układ Koalicji Obywatelskiej, Polskiego Stronnictwa Ludowego, Polski 2050 i Lewicy, była maksymalna możliwa podwyżka wynagrodzenia dla prezydenta miasta, Radosława Witkowskiego. Przy okazji radni przegłosowali podczas tej samej sesji zaciągnięcie pożyczki przez miasto na kwotę 60 milionów złotych.
2. Podwyżka podatku od nieruchomości
Niedługo później radni zdecydowali o podwyższeniu podatku od nieruchomości. W efekcie przeciętne mieszkanie o powierzchni 50 m² zostało objęte podwyżką o 31,50 zł rocznie, natomiast właściciele domów jednorodzinnych o powierzchni 120 m² z działką 600 m² zapłacą rocznie o około 227 zł więcej. Najbardziej odczuwalna podwyżka dotknie przedsiębiorców, którzy zapłacą niemal 10 zł więcej z metr kwadratowy budynku przeznaczonego na działalność gospodarczą – zamiast 21,9 zł podatek wyniesie 31,3 zł za metr kwadratowy.
3. Podwyżka opłat za odbiór śmieci
Kolejna podwyżka podatków i opłat to zmiana stawki za odbiór śmieci. Od 1 października nowa opłata za odbiór śmieci segregowanych w zabudowie jednorodzinnej wynosi 41 zł dla gospodarstwa jednoosobowego (wcześniej 17 zł) i 78 zł dla wieloosobowego (wcześniej 40 zł). W zabudowie wielorodzinnej zaś 30 zł dla gospodarstwa jednoosobowego (wcześniej 15 zł) i 60 zł dla gospodarstwa wieloosobowego (wcześniej 33 zł). Jeśli właściciel domu jednorodzinnego nie segreguje śmieci, w przypadku gospodarstwa jednoosobowego płaci teraz 82 zł (wcześniej 51 zł) i 156 zł (wcześniej 120 zł) w przypadku gospodarstwa wieloosobowego.
4. Podwyżka opłat za wodę
Dla pełniejszego obrazu sytuacji odnotować warto także podwyżkę z grudnia 2023 roku – 14 grudnia w życie weszła znacząca podwyżka cen za wodę. Wcześniej stawki dla gospodarstwa domowego wynosiły 4.38 zł za metr sześcienny wody oraz 6.98 zł za metr sześcienny ścieków. Opłaty wzrosły o 64 grosze za metr sześcienny wody, czyli 5.02 zł, cena ścieków wzrośnie natomiast o 66 groszy więcej za metr sześcienny, czyli 7.64 zł.
5. Wydłużenie strefy płatnego parkowania
Od początku września, zgodnie z treścią uchwały przyjętej w czerwcu przez radomską Radę Miejską, Strefa Płatnego Parkowania Niestrzeżonego w centrum naszego miasta obowiązuje od godziny 8:00 do 18:00.
6. Przewodniczący w Radzie Miejskiej zatrudniony przez kolegę radnego w państwowej spółce
Mateusz Tyczyński, radomski polityk Koalicji Obywatelskiej i były wiceprezydent Radomia, został dyrektorem Departamentu Komercjalizacji i Sprzedaży w Instytucie Technologii Eksploatacji w Radomiu. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie nietypowy proces rekrutacji, który, jak wynika z informacji Wirtualnej Polski, okazał się dość interesujący. Kandydat na to stanowisko musiał posiadać jedynie wykształcenie wyższe, bez potrzeby doświadczenia w komercjalizacji badań naukowych ani znajomości języków obcych. Co ciekawe, wymagano ukończenia studiów MBA, mimo że w praktyce komercjalizacją badań często zajmują się osoby z habilitacjami lub profesurami, dla których MBA nie jest kluczowe.
„Tyczyński to polityk Koalicji Obywatelskiej, przewodniczący rady miejskiej w Radomiu, były wiceprezydent Radomia. Tak się składa, że nie miał żadnego doświadczenia w komercjalizacji badań naukowych, za to miał ukończone studia MBA” – przekazał za pośrednictwem portalu x.com Patryk Słowik, dziennikarz Wirtualnej Polski. Po zmianie władzy centralnej nowym szefem Instytutu Technologii Eksploatacji został… Adam Duszyk, radomski polityk Polskiego Stronnictwa Ludowego i kolega Mateusza Tyczyńskiego z rady miejskiej.
7. Mąż wiceprezydent Radomia nowym Członkiem Zarządu w Fabryce Broni
W lipcu ub. roku Członkiem Zarządu Fabryki Broni „Łucznik” – Radom sp. z o.o., został Daniel Wilk – mąż Marty Michalskiej-Wilk, wiceprezydent Radomia. W całej sytuacji pani Michalska-Wilk nie dostrzegła żadnej niestosowności. Z publicznie dostępnych informacji wynika, że Daniel Wilk ukończył administrację na UMCS w Lublinie (licencjat) oraz studia magisterskie na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim. Na radomskim uniwersytecie odbył studia podyplomowe z zakresu nowoczesnych usług biznesowych, a w Wyższej Szkole Handlowej w Radomiu menedżerskie studia podyplomowe. Karierę rozpoczynał jako nauczyciel języka angielskiego w radomskiej podstawówce, później pracował jako menedżer w kilku firmach, w tym w zarządzającej Galerią Feniks w Radomiu. Od ponad dekady jest związany z miejską spółką Administrator, gdzie pełnił funkcję dyrektora pionu zarządzania wspólnotami mieszkaniowymi.
Chciałem się nawet dowiedzieć dlaczego osoba bez doświadczenia w zbrojeniówce została członkiem zarządu tak ważnej spółki – jednak Fabryka Broni „Łucznik” odmówiła udostępnienia informacji publicznej argumentując, że jest spółką prawa handlowego, która nie wykonuje zadań publicznych.
8. Mąż wiceprezydent Radomia zatrudniony w miejskiej spółce
Dariusz Kalinowski, mąż wiceprezydent Radomia, Katarzyny Kalinowskiej, został zatrudniony na stanowisku specjalisty w miejskiej spółce ciepłowniczej Radpec. Katarzyna Kalinowska zapewnia jednak, że nie ma to związku z jej stanowiskiem w radomskim magistracie. Wiceprezydentka Radomia podkreśla, że nie ma konfliktu interesów, ponieważ nie nadzoruje miejskich spółek, a odpowiedzialność za ich funkcjonowanie spoczywa w rękach skarbnika miasta. Dlatego też zatrudnienie męża w Radpecu nie budzi jej zdaniem żadnych wątpliwości. Z informacji dostępnych publicznie wynika, że Dariusz Kalinowski jest absolwentem Technikum Samochodowego w Olsztynie oraz Uniwersytetu Radomskiego.
9. Rażące naruszenie prawa przez prezydenta Radomia
Rada Miejska stwierdziła rażące naruszenie prawa przez prezydenta Radomia Radosława Witkowskiego w zakresie nieudostępnienia informacji publicznej. W czerwcu wadze miasta odmówiły mieszkańcowi Radomia wynajęcia miejskiej sali, twierdząc, że zainteresowany prowadzi działalność polityczną „sprzeczną z wartościami Unii Europejskiej” (!).
Decyzja o nieużyczeniu sali w Kamienicy Deskurów wzbudziła kontrowersje, a wnioskodawca wskazywał, że takie działanie narusza konstytucyjne zasady wolności słowa i równouprawnienia. Wnioskodawca chciał następnie poznać pełne uzasadnienie podjętej decyzji, a także dowiedzieć się kto personalnie jest jego autorem – tego właśnie dotyczyły wnioski o udostępnienie informacji publicznej, które jednak zostały zignorowane.
10. Dalsze zadłużanie miasta
Skarbnik miasta oświadczył, że na koniec 2025 roku zadłużenie Radomia wyniesie 1,25 mld zł, co ma być „bezpieczną granicą”. Obsługa takiego długu kosztuje każdego roku ogromne pieniądze, a w związku z dziurą w nieefektywnie obsługiwanym budżecie rządzący sięgają do kieszeni podatników, aby móc wyrzucić kolejne pieniądze w błoto, aby następnie odtrąbić swoje „sukcesy”. Podkreślmy – budowa stadionu albo chodnika nie jest żadnym „sukcesem” polityka – to jego zawodowy obowiązek, podobnie jak to żeby wykonać te zadania zgodnie z elementarnymi zasadami efektywności stosowanymi przy zamówieniach publicznych. A nie po 10 aneksów przy dokumentacji na przebudowę skrzyżowania na Zbrowskiego czy ponad 20 na budowę stadionu. I dwukrotnie wyższe koszty niż w założeniach.
11. Radom na liście samorządów finansujących Campus Polska
Radom znalazł się na liście samorządów finansujących Campus Polska Przyszłości – partyjną imprezę promującą Rafała Trzaskowskiego, która „zasłynęła” nagraniem z organizowanej w jej ramach dyskoteki „Silent Disco”, na którym widać partyjną młodzież wykrzykującą w ekstazie „j**ać PiS”. W opinii Radosława Witkowskiego, prezydenta Radomia, była to doskonała okazja do promocji miasta za niewielkie pieniądze.
12. Bus Radomiaka na konwencji Koalicji Obywatelskiej
Kolejny przykład upartyjniania zasobów miejskich to autokar z herbem Radomiaka (wyjazdowy z sezonu 2015/16), który dowiózł radomskich działaczy KO na konwencję promującą Rafała Trzaskowskiego w Gliwicach. Wyjazd zorganizowany został przez biuro poselskie Konrada Frysztaka.
13. Przedstawiciele miasta świętujący „wyzwolenie” Radomia
W styczniu 2024 i 2025 roku przedstawiciele miasta – Sekretarz UM Michał Michalski w 2024, a rok później wiceprezydent Katarzyna Kalinowska – świętowali „wyzwolenie” Radomia przez Armię Czerwoną. To „wyzwolenie”, które było początkiem nowej, brutalnej okupacji. Więcej na ten temat w linkowanym artykule, choć wierzę, że nasi Czytelnicy historię znają jednak trochę lepiej niż rządzący Radomiem politycy.
I w sumie tyle. Ta lista połączona z podsumowaniami władz miasta da chyba ciut bardziej realistyczny pogląd na sytuację w Radomiu. Jeżeli któryś z Czytelników chciałby coś do niej dorzucić – bardzo proszę o kontakt (maile w zakładce „Kontakt” na górze strony).