Historia Na czasie Polska i świat Radom i okolice Wyróżnione

Dzień Walki i Męczeństwa Wsi Polskiej – hołd dla ofiary i bohaterstwa mieszkańców polskiej wsi

12 lipca obchodzimy Dzień Walki i Męczeństwa Wsi Polskiej – święto ustanowione, by oddać hołd mieszkańcom polskich wsi za ich niezłomność, cierpienie i wkład w walkę o wolność Ojczyzny, szczególnie w czasie II wojny światowej.

Data nie jest przypadkowa. Upamiętnia tragiczne wydarzenia z 12 i 13 lipca 1943 roku, kiedy to niemieckie oddziały dokonały brutalnej pacyfikacji wsi Michniów w województwie świętokrzyskim. W ciągu dwóch dni zginęło tam ponad 200 mieszkańców – mężczyzn, kobiet i dzieci – w odwecie za pomoc udzielaną przez wieś partyzantom Armii Krajowej. Michniów stał się symbolem męczeństwa wsi polskiej i jednym z wielu przykładów niemieckich zbrodni na ludności cywilnej.

Obchody święta odbywają się dziś w różnych miejscowościach w całej Polsce – szczególnie w regionach wiejskich, które dotknięte były okupacyjnym terrorem. Organizowane są Msze święte, składanie kwiatów przy pomnikach ofiar, spotkania edukacyjne i patriotyczne, a także wydarzenia lokalne integrujące społeczności wiejskie.

Polska wieś w okresie wojny była nie tylko zapleczem żywnościowym i schronieniem dla partyzantów. Jej mieszkańcy aktywnie wspierali konspirację, ukrywali Żydów, przenosili meldunki i broń, a nierzadko sami sięgali po nią, walcząc w oddziałach Batalionów Chłopskich, Narodowych Sił Zbrojnych czy Armii Krajowej. Za tę postawę przyszło im zapłacić wysoką cenę – liczne pacyfikacje, wysiedlenia, egzekucje i spalenia całych miejscowości należą do najtragiczniejszych kart historii okupacji niemieckiej.

Dziś, wspominając ich ofiarę, nie tylko oddajemy cześć poległym i pomordowanym, ale również przypominamy o godności, odwadze i sile wspólnoty, jaką przez wieki stanowiła polska wieś. To także okazja, by uświadomić sobie znaczenie dziedzictwa wsi w kształtowaniu polskiej tożsamości narodowej.

Święto zostało ustanowione przez Sejm RP w 2017 roku i obchodzone jest co roku 12 lipca jako wyraz pamięci o wielkiej, często niedocenianej roli mieszkańców wsi w walce o wolność i godność Polski.

Jak przypomniał Instytut Pamięci Narodowej Delegatura w Radomiu, w regionie radomskim za symbol tragicznych losów polskich chłopów uznawano przez wiele powojennych lat losy mieszkańców Gorynia w gminie Jedlińsk.

Wiosną 1940 r. Niemcy rozpoczęli w okolicach Radomia budowę poligonu dla piechoty, artylerii i lotnictwa, co wiązało się z wysiedleniem wielu wsi. Mieszkańcom kilkudziesięciu miejscowości leżących na wschód od linii kolejowej Radom-Warszawa oraz na północ od rzeki Radomki nakazano ich całkowite opuszczenie do końca września i poszukanie sobie samodzielnie nowych miejsc zamieszkania.

Rodzinom, które dostosowały się do nakazu, Niemcy zezwolili na zabranie mienia ruchomego oraz koni i bydła, wypłacając w pewnych przypadkach „zasiłki” w wysokości 100 zł na osobę. Zapowiadano również wypłacenie w przyszłości odszkodowań za utracone grunty, co oczywiście nie zostało zrealizowane. Akcja ta objęła m.in. Bartodzieje, Bierwce, Wolską Dąbrowę, Bożą Wolę, Wolę Goryńską, Wierzchowiny, Józefówek Wierzchowiński, Czarny Ług, Miejską Dąbrowę, Bobrowniki Stare i Nowe oraz szereg innych. Ich mieszkańcy posłuchali nakazu i w obawie przed represjami porzucili gospodarstwa.

Inaczej postąpili rolnicy z Gorynia, którzy wspólnie odmówili Niemcom opuszczenia swych domów. W listopadzie 1940 r. do wsi przybyła ekspedycja karna, która przeprowadziła pacyfikację miejscowość – kilku mieszkańców zamordowano, a resztę wypędzono, nie pozwalając im na zabranie żadnego dobytku. Niemalże wszystkie budynki tworzące wieś – domy, stajnie, stodoły itd. – zostały spalone. Rolnicy powrócili tutaj dopiero w 1945 r., rozpoczynając od podstaw odbudowę swej egzystencji.

Więcej o święcie oraz o Muzeum Martyrologii Wsi Polskiej w Michniowie przeczytać można w poniższym artykule: